Suplementować kwas foliowy powinna każda kobieta chcąca w niedługim czasie zostać mamą. Nie zawsze jednak będzie się on właściwie przyswajał. Przyczyną zaburzeń wchłaniania kwasu foliowego może być mutacja w genie MTHFR. Dane statystyczne pokazują, że ma ją nawet 50% kobiet. Czym to skutkuje i jak możemy dowiedzieć się o obecności mutacji?
Kwas foliowy – ważny już od pierwszych dni po zapłodnieniu
Wiele kobiet zaczyna suplementować kwas foliowy (witaminę B9) dopiero, gdy lekarz potwierdzi ich ciążę, a więc najwcześniej w okolicach 4 tygodnia. Niestety wówczas jest już trochę za późno. Aby dziecko było chronione przed wadami wrodzonymi, musi mieć zapewnione odpowiednie ilości kwasu foliowego już od pierwszych dni po zapłodnieniu. Nie bez powodu lekarze zalecają swoim pacjentkom zażywanie tej witaminy jeszcze zanim dojdzie do poczęcia (nawet 3 miesiące przed zajściem w ciążę). W ten sposób dziecko ma szansę na prawidłowy rozwój. Dlaczego pierwsze dni ciąży są tak istotne?
W tym czasie kształtują się bowiem bardzo ważne narządy wewnętrzne – mózg i rdzeń kręgowy. Powstają one na skutek zamykania się tzw. cewy nerwowej – struktury będącej początkiem układu nerwowego dziecka. Cały ten proces odbywa się właśnie z udziałem kwasu foliowego. Gdy go zabraknie, cewa nerwowa może zamknąć się nieprawidłowo. To z kolei będzie skutkować poważnymi wadami rozwojowymi, np. bezmózgowiem czy obecnością przepukliny oponowo-rdzeniowej.
Kwas foliowy wpływa jednak nie tylko na układ nerwowy. Witamina ta reguluje również wiele innych, tak samo ważnych, procesów w organizmie – np. proces tworzenia się czerwonych krwinek, syntezę DNA czy podziały komórkowe.
Kwas foliowy w ciąży – jakie dawki dla przyszłej mamy?
Żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia wad cewy nerwowej u dziecka (nawet o 70%) wystarczy przyjmować 0,4 mg kwasu foliowego dziennie, w okresie ok. 3 miesięcy przed zapłodnieniem, a potem mniej więcej do 12 tygodnia ciąży. Tabletki z kwasem foliowym można obecnie kupić w każdej aptece.
Źródłem kwasu foliowego będzie również wiele artykułów spożywczych, w tym np. brokuły, szpinak, szparagi czy zielona sałata. Warto jednak pamiętać, że jedząc nawet duże ilości tych produktów, nie dostarczymy sobie tyle kwasu foliowego, ile potrzebujemy. Zwłaszcza, że nawet 90% tej witaminy znika z jedzenia na skutek obróbki termicznej, krojenia czy niewłaściwego przechowywania. Suplementacja kwasem foliowym jest więc konieczna.
fot. panthermedia
Mutacja genu MTHFR – jak ogranicza wchłanianie kwasu foliowego
Przede wszystkim nie pozwala witaminie B9 przekształcić się do formy, którą organizm potrafi wykorzystać, czyli do formy aktywnej. W rezultacie kobieta ma niedobory kwasu foliowego, pomimo łykania suplementów i zdrowej diety. Warto dodać, że mutacja genu MTHFR nie daje o sobie znać w żaden widoczny sposób. Wykryć ją można tylko za pomocą dostępnych na rynku testów genetycznych. Najlepiej sięgnąć po nie wcześniej, jeszcze przed zajściem w ciążę. Co to da?