Reklama:

OPERACYJNE USUNIECIE CAŁEGO GRUCZOŁU BARTHOLINA (121)

Forum: Operacje i zabiegi

gość
26-05-2015, 16:38:53

Jestem tydzien po usuniecie ciazy ozamacicznej a dzisiaj pojawil mi sie stan zapalny torbieli bartoliniego, gin powiedzial ze jak sie jeszcze powiekszy to rozwiazanie to usniecie pod narkoza. Jedna operacja to za malo, dlaczego mam takiego pecha, dostalam silne antybiotyki, kurcze ledwo chodze po tamtej operacji to jeszcze to
gość
07-07-2015, 18:21:16

Mialam zabieg marsupializacji torbieli okolo pol roku temu. Sam zabieg bezbolesny pod ogolnym znieczuleniem. Po zabiegu ogromna ulga bo moja torbiel byla ogromna i bardzo bolala. Wczesniej od kilku lat pekala samoistnie po jakims czasie oczywiscie okupionym bolem przy chodzeniu siedzeniu a nawet lezeniu.
Po zabiegu zalozono mi saczek do ktorego wydzielina sie miala zbierac. Po dwoch dniach saczek odcieto od wargi sromowej. Najpierw pani doktor ktora przyszla na poranny dyzur po prostu ciagnela za saczek myslac ze jest on nie przyszyty wiec znowu troche sie nacierpialam. Ogolnie moim zdaniem gorszy bol przed zabiegiem wiec jesli nie ma wyjscia i wiadomo ze wroci to polecam zrobic tym porzadek. Moj lekarz powiedzial ze taka jego natura ze lubi wraca. Glupia łudzilam sie ze jednak bedzie wreszcie spokoj. Czekam na.wizyte niestety dopiero za dwa tyg. Nie wiem czy dotrwam do tego czasu. Z jednej strony modle sie by peklo jak najszybciej bo boli ale wiem ze to nie rozwiazuje.problemu. jestem zalamana. Nie wiem co moj lekarz teraz na.to wymysli. Czy calkowite usuniecie gruczolu? Boja sie.bolu. zle wspominam personel szpitalny a boje sie ze w innym bedzie jeszcze gorszy. Mam.uraz do pielegniarek i lekarzy. Do ich niekompetencji i traktowania pacjentek. Mecze sie od.kilku lat i potrzebuje zrozumienia i opieki. Wiem ze maja ciezka.prace ale to w koncu SŁUŻBA Zdrowia. Nie wiem co robic. Jesli lekarz zaproponuje to pewnie wytne caly gruczol. Sa jeszcze żele intymne. Wole to niz kolejne kilka zabiegow marsupializacji ktore nie daja gwarancji.
Slyszalam od kogos ze ogolnie z czasem choroba ustaje tylko nie wiem od czego to zalezy, od wspolYcia?
Moim problemem jest tez to ze za miesiac wychodze za maz. Boje sie.ze moja torbiel nie peknie sama i bedzie coraz gorzej bolec i rosnac. Jak pojde do oltarza? Nie mowiac o tancach i swietowaniu tego dnia? Boje sie cierpienia. Moze ktos ma jakies rady?
gość
10-08-2015, 12:56:38

Proszę pójść do jakiegokolwiek lekarza ginekologa, ktory strzykawką ściągnie Pani śluz bądź ropę. Troszkę boli i pieczke ale trwa to raptem 10 sekund. Potem ulga. Natomiast po ślubie proszę pójść na operację. Najlepiej to dziadostwo wyłuskać całkowicie bo ciagle powraca. Wiem co mowię, poniewaz w ciagu 7 lat miałam 5 operacji na 'cudowny' gruczoł. Jezeli trafi Pani na sensnego lekarza i ma Pani ropny stan zapalny to zrobi Pani posiew i dobierze antybiotyk. U mnie tak zrobiono i po 2 tabletkach stan zapalny sie rozgarniał.
gość
26-10-2015, 20:30:31

Mam pytanie ,po jakim czasie wróciłyście do pracy? za tydzień mam zabieg wyłuszczania i bardzo mnie ciekawi ile bede na zwolnieniu lekarskim?
gość
30-10-2015, 07:05:16

Czesc, ja miałam zabieg usunięcia torbieli bartholiniego przedwczoraj. Zwolnienie lekarskie mam do piątku przyszłego tygodnia :)
gość
25-11-2015, 13:35:03

Cześć. Będąc jeszcze przed zabiegiem (miałam całkowicie wyłuszczony gruczoł B), szukałam treści i opisów związanych z tym zabiegiem, jednak znalazłam tylko kilka i nie ukrywam, że mocno mnie nastraszyły. Dlatego tym, które dopiero czeka ta batalia, postaram się po krótce opisać moją historię.
Jak wiadomo marsupializacja, choć szybka, łatwa i prawie bezbolesna często nie wystarcza i Bartholin powraca. Tak też stało się w moim przypadku, właściwie to ledwo się zagoiłam i jakieś 5 tygodni po ostatniej marsupializacji ropień powrócił, bolał i odbierał chęć do życia.
Postanowiłam pokonać lęk przed szpitalami i zapisałam się na zabieg całkowitego usunięcia felernego gruczołu. Czekałam tydzień, gdyż najpierw musiałam zaleczyć stan zapalny (kolejna marsupializacja nie wchodzi w grę tak krótko przed zabiegiem, dlatego ropień opróżniono strzykawką). Zagoił się, zmniejszył i kilka dni pozniej leżałam już w szpitalu.
Do rzeczy: do szpitala zgłaszacie się najlepiej z rana, bo trzeba być na czczo, poza tym robią kilka podstawowych badań, mi zrobiono grupę i krzepliwość krwi. Potem trafiłam na łóżko operacyjne (nie jak w przypadku marsupializacji na fotel) i dostałam znieczulenie w kręgosłup. Szybko traci sie czucie od piersi w dół, sam zastrzyk znieczulenia nie boli, tylko daje uczucie jakby rozpychania pod skórą na plecach. Nic strasznego.
Operację pamiętam jak przez mgłę, trwała około 40 minut razem z przygotowaniem. Delikatnie zsunięto mnie z operacyjnego na łóżko i podłączono przeciwbóle oraz kroplówkę, żeby mnie trochę podkarmic. Operacja była około 10 rano a o 18 wyjęto cewnik i odłączono rurki. Byłam w stanie wstać, trochę wymiotowałam ale to normalne przy narkozie. Przeniesiono mnie z sali pooperacyjnej do sali, w której miałam zostać na noc i dostałam kolację. Nic z tego. Może nienajlepiej znosiłam narkozę, ale pierwszy posiłek bylam w stanie utrzymac w zolądku dopiero kilka dni później.
Bólu 'tam' nie odczuwałam aż do późnych godzin nocnych, kiedy obudził mnie przerażliwy bół, szybko dostałam dozylnie ketonal. Kiedy zaczął działać była w stanie nawet wziąc prysznic. Podczas mycia nic nie boli, źródło bólu umiejscowione jest znacznie głębiej.
Niestety, gruczoł Bartholina jest mocno i głęboko unerwiony, ja czułam ból od krocza aż po wnetrze uda i pośladek.
Rano obejrzał mnie lekarz, dostałam zalecenia zimnych okładów (wystarczy zmrożona butelka wody lub taki kompres do kupienia w aptece, żelowy) i leżenia. Poproscie o receptę na środki przeciwbólowe lub zostańcie w szpitalu, jeśli nie czujecie sie na siłach. Ja po prostu chciałam już stamtąd wyjść :)
Pierwsze 5 dni w moim przypadku było trudne. Dużo srodków przeciwbólowych, no i koniecznie proście bliskich, aby wam pomagali w pierwszych dniach. Mówie tu o zrobieniu zakupów czy nawet odprowadzaniu do łazienki, bo może być wam słabo, ale jak już mówiłam, ja slabo zniosłam narkozę. Starajcie się nie odwodnić, dużo spać.
Ja po 4 dobach w łóżku przestałam stękać i wstałam na nogi. Po tygodniu dało się normalnie siedzieć, choć nie za długo. Dziś mija 13 dni. Wychodzę na krótko z domu, można siedzieć, za 4 dni planuję wrócić do pracy.
Nie forsujcie się, może boleć przy chodzeniu ale to normalne. Dla spokoju zadawajcie pytania lub bądźcie na łączach ze swoim ginekologiem, taka racjonalizacja objawów pomaga.
Ja pytałam o wszystko: zastanawiało mnie czy to zgrubienie, które zostaje po zabiegu to nadal ropień. Okazuje się, że zostaje dość twarda tkanka, która jest bolesna i wrażliwa po tej stronie, po której wyrwano gruczoł. Zmniejsza się i mięknie z czasem.
Podsumowując, przygotujcie się na kilka dni w łóżku no i bez przeciwbóli i pomocy bliskich sie nie obejdzie.
Potem jest już tylko lepiej. Nie forsujcie się i nie katujcie którąśnastą z kolei marsupializacją (szkoda, zeby pochwa byla cala zablizniona!) i idźcie na zabieg. Problem z głowy na zawsze, a strach pzred bolem i szpiatlem? No cóż, każda z nas, która przechodziła stan zapalny w tym miejscu wie co to ból. Ten przynajmniej jest raz a 'dobrze' i na zawsze. Wracajcie do zdrowia dziewczyny! Jak coś to piszcie.
gość
26-11-2015, 11:59:53

A jak tam z nawilżeniem podczas stosunku ? Jest mniejsze ? prosze o odpowiedz bo kazdy tym straszy że jest sie KALEKĄ w tej kwestii przez całe zycie i trzeba uzywac zeli nawilzajacych, o to sie bardzo boje.
gość
26-11-2015, 23:06:40

Myślę, że to kwestia indywidualna - czy przed operacją nie wystepowały problemy z nawilżeniem. Jeden gruczoł nie odpowiada za całe nawilżenie, są ich 4. Jeszcze nie wspólżyłam po zabiegu, ale podczas 'zabaw' nie widzę różnicy w nawilżeniu, wygląda 'po staremu'. Myślę, że niektórym sprawia przyjemność demonizowanie swoich doświadczeń, albo przynosi ulgę. Moja ginekolog mówi, że dopiero po usunięciu obu dużych gruczołów (są dwa duże i dwa mniejsze) trzeba się przesiąść na nawilżacze. A nawet jeśli, to co to za kalectwo? Kalectwem wg mnie było chodzić z tym i meczyć się tyle razy. A potem bać nawrotu. Zyczę zdrowia!
gość
15-12-2015, 16:35:49

UPDATE: 5 tygodni po zabiegu całkowitego wyłuszczenia gruczołu.
Jedyną zmianą, jaką jeszcze odczuwam jest drętwienie w pachwinie po stronie chorego gruczołu. Przy dłuższym siedzeniu, chodzeniu. Odczuwam je też przy siedzeniu na twardych, plastikowych krzesłach.
W sprawach łóżkowych wszystko wróciło do normy. Gruczoł znajdował się poza 'terenem penetracyjnym', głeboko w pachwinie w kierunku pośladka, więc dośc szybko wróciłam do sprawności. Nie ma problemu z nawilżeniem, więc mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
gość
11-02-2016, 15:16:42

Ratunku. Zdecydowałam się na wycięcie ty dzień temu to było i nadal bardzo boli. Mój synek choruje a ja za bardzo nie mogę mu pomóc. Żałuję że podjęłam taką decyzję.Nie przewidziała tego. Wokół mnie są dobrzy ludzie którzy mi pomaga ja.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: