Gość 2013-06-06 19:42:18
Witam Was. Chciałam opisać mój przypadek, bo byc może kórejś z Was pomoże chociaż psychicznie. ja miałam zapalenie tego gruczołu 2,5 roku temu dokładnie 1 listopada wyladowałam na ostrym dyżurze. Nie mogłam chodzić leżeć siedzieć spać - nic!!!!! Brałam tramal i byłam nieprzytomna z bólu. Pękło samo. Od razu ulga. Lekarz w szpitalu obiecał mi że zrobi mi jakis zabieg z podaniem takiego leku który spowoduje że to już nie wróci. Czekałam tydzien na jakiegoś profesora z Krakowa ktory rzekomo jako jedyny robi takie zabiegi. i faktycznie 2,5 roku spokój aż do tamtego czwartku. w ciągu dnia urosło mi to wielkości śliwki i nie mogłam chodzić. Był piątek po Bożym Ciele, mojego gina nie było. Znalazłam pierwszego lepszego lekarza w mieście sąsiednim. Okazało się że to bardzo dobry wrocławski ginekolog. Pojechałaam. Powiedział że trzeba usunąć gruczoł. W sobotę byłam już u niego na zabiegu. Zrobił mi zabieg naciął ropień wsadził tam jakiś lek i dzisiaj cały gruczoł wyszedł sam. od soboty do dzisiaj męka straszna, ból nie do opisania, o sikaniu to nawet nie chce mówić. Ale dzisiaj jestem dobrej myśli bo wszytsko wyszło i mimo że jest tam rana już mnie nie boli. Mama nadzieje że nie wróci. jeśli macie możliowść idźcie go usunąć bo czy za dwa czy trzy lata on wróci i znowu będziecie cierpieć a jest jeszcze drugi gruczol i dwa mniejsze. Ja sie wycierpiaałam strasznie. Sorry za błędy. Pozdrawiam wszytskie Bartholinki. Natalia

Gość 2019-02-18 19:19:46
Jutro bedzie 3 tygodnie po całkowitym usunieciu gruczołu. Wczoraj zauwazyłam ze szwy sie rozpuscily ale rana rozeszła, wyglada jakby poszarpana. Podobno to normalne ale boli mnie znowu i szczypie. Czy ktoras z Was miala podobnie?

Gość 2011-10-21 15:27:43
Ja jestem po usunięciu całego gruczołu po lewej stronie, operacje miałam dokładnie dwa tygodnie temu. Jesli to nie wróci to powiem, ze warto się jej poddać, chociaż lekarz powiedział mi, ze teoretycznie nie powinno wracać ale rożnie to bywa wiec jak widać nigdy nie ma pewności ze będzie z tym spokój. Oczywiście po operacji jest silny ból przez dwa trzy dni, cała lewa strona była mocno opuchnięta aż mnie to przerażało ale powoli wraca do normy. Po usunięciu zostawiają taka szczelinę żeby to się do końca oczyściło z ropy i zagoiło, fakt goi się bardzo powoli. Ja po tej operacji nie dostałam żadnych antybiotyków co mnie dziwi bo czytam na forach, że to podstawowe leczenie! Dopiero po tygodniu kazano mi zrobić irygacje z tantum rosa i gynaxinu i stosować gynalgin po okresie. Wiadomo, że już te miejsce pozostanie zmienione i widoczne ale mam nadzieje, że nie az tak jak to teraz wygląda. Chciałabym wiedzieć ile czasu trzeba do całkowitego zagojenia i czy tymi bakteriami które doprowadzają do problemów z tym gruczołem można zarazić partnera? Prosze o odpowiedz