hey

Mam na imie Marta, mam 24 lata, moj problem zaczął sie 2 miesiace temu, przez pierwszy tydz miałam bóle brzucha, ale je zbagatelizowałam bo myślałam ze przejda. A przez drugi tydz juz zaczął sie koszmar, wzdęcie brzucha miałam tak duze ze wygladałam jak w
ciąży
nie mogłam duzo chodzić bo brzuch mnie bolał, czułam sie zmeczona. Po 2 tyg postanowiłam pojsc do lekarza, ale za nim trafiłam do
ginekologa to odwiedzałam lekarzy rodzinnych, z pogotowia ratunkowego ale oni wymyślali mi rózne choroby, poprzez wrzody, zapalenie jelita grubego,... ale u ginekologa dowiedziałam sie co mi jest, miałam
torbiel na jajniku prawym ktory miał 5 cm, przez co bolały mnie oba i miałam duze wzdęcie brzucha. Lekarz
ginekolog przypisał mi antybiotyki i na dzien dzisiejszy moge powiedzieć ze leki mi pomogły, bo dzis byłam na wizycie kontrolnej i lekarz powiedział ze ich juz nie mam. Ale to nie znaczy ze juz nigdy ich nie bede mieć, bo moga sie odnawiać, przepisał mi jeszcze raz antybiotyk który musze brać przez 10 dni po kazdym 14 dniu cyklu. Ale powiedział ze najlepszym lekiem na to by sie nie odnawiały jest
antykoncepcja...... i uwaga dla dziewczyn!! wcale nie trzeba usuwac torbieli lub jajnika, a najpierw zastosować leczenie antybiotykami a jak nie pomoga to wtedy mozna zastosowac jakiś zabieg. Musicie trafić do odpowiedniego lekarza ktory sie na tym zna. Moj lekarz mi powiedział ze jakbym trafiła na takiego ktory sie nie zna to napewno chciałby mi usuwac jajniki, nie mam jeszcze dzieci i ciesze sie ze trafiłam na dobrego lekarza ktory mi pomogł je wyleczyc antybiotykami. Warto tez skonsultowac sie z dwoma lekarzami

trzymajcie

pozdawiam