Hej Dziewczyny! Jesteście tu jeszcze? Założyłam Mirenę w listopadzie 2023. Od lutego 2024 zaczęłam odczuwać ból stóp rano. Zrobiłam USG u ortopedy. Nic nie wykazało, a stopy (szczególnie prawa) piekielnie mnie rano bolą. Kuleję nim się rozchodzę. Do tego od sierpnia mniej więcej doszedł problem z prawym stawem kolanowym- coś mi w nim przeskakuje - USG, RTG, 2 wizyty u ortopedy- nic nie wykazały, a coś tam przeskakuje jak chodzę. Dodam, że zaczeły mi strzykać wszystkie stawy, a wcześniej nie miałam takich problemów. Dosłownie kazdy ruch stopy czy nogi powoduje strzykania w stopach i kolanach (odglos jak przy strzelaniu koscmi). Strzykają mi też ręce, a zdarza się, że szyja i kręgosłup nawet. Chodzę na fizjoterapie stop i kolana, ale to nic nie daje. Zwariuje zaraz. Myślę, że to moga byc skutki Mireny, bo glupio to brzmi, ale mam wrazenie, że hormony maja wplyw na prace stawow. Pamietam, ze jak weszlam w okres dojrzewania, to tez mi tak strzykaly. Co wiecej mam 13-letnia corke, ktora wlasnie weszla w okres burzy hormonalnej i strzyka jej wszystko glosno jak mi. Siedzimy i strzykamy. Czy mialyscie problemy ze stawami (stopami, kolanami) po zalozeniu Mireny? Co sadzicie? Wyjąc to badziewie? Może miec związek? Mam wrazenie, że caly uklad ruchu mi się sypie. Nie mam nadwagi. Dużo chodzę. Pomocy!