Reklama:

OPERACYJNE USUNIECIE CAŁEGO GRUCZOŁU BARTHOLINA (121)

Forum: Operacje i zabiegi

gość
04-09-2012, 11:35:48

blizny praktycznie nie ma... chyba, że będzie Cię szył jakiś amator... ja nie widzę różnicy w wyglądzie, ale widzę różnicę w funkcjonowaniu. Ja poszłabym na Twoim miejscu na operację. Poboli Cię tydzień i masz spokój.
gość
09-10-2012, 07:07:07

Co masz na myśli pisząc, że jest różnica w funkcjonowaniu? Proszę rozwiń temat, jeśli mozesz.
gość
11-10-2012, 12:00:56

U mnie sytuacja wyglądała tak, że gruczoł miałam niby powiększony od dawna, ale dopóki on nie zropiał nie wiedziałam o tym. Przed operacją podczas stosunku bolała mnie pochwa, nie mogłam "szaleć", tylko spokojny, delikatny seks. Teraz po operacji mam zupełnie inna pochwę :P brzmi to dziwnie, ale mogę bez problemu wkładać tampony, seks też jest inny - kiedyś myślałam, że tak mam i że każda kobieta ma problemy gdy np. długo się kocha czy gdy wkłada tampon. Teraz wiem, że tak nie jest. Fakt, że póki co seks na początku jest trochę bolesny, ale wraz z mijającym czasem i ból mija. Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać nad zabiegiem. Gdybym teraz poszła to zapytałabym o depilację, bo jak pisałam wcześniej najbardziej bolały, a raczej swędziały odrastające włoski - depiluje się, ale nigdy nie na całkowite zero. W szpitalu dali mi maszynkę i kazali usunąć wszystko... maszynka dla mnie to ból i krostki po depilacji, nie używam jej, chodzę na wosk, albo używam depilatora, więc golenie w szpitalu maszynką było dla mnie tragedią. Później bolało niesamowicie zdjęcie szwów, ale czas upływam, a ja zapominam o tym wszystkim co było złe, a pozostają dobre efekty.
gość
13-10-2012, 10:00:06

Gość 2012-10-11 14:00:56 U mnie sytuacja wyglądała tak, że gruczoł miałam niby powiększony od dawna, ale dopóki on nie zropiał nie wiedziałam o tym. Przed operacją podczas stosunku bolała mnie pochwa, nie mogłam "szaleć", tylko spokojny, delikatny seks. Teraz po operacji mam zupełnie inna pochwę :P brzmi to dziwnie, ale mogę bez problemu wkładać tampony, seks też jest inny - kiedyś myślałam, że tak mam i że każda kobieta ma problemy gdy np. długo się kocha czy gdy wkłada tampon. Teraz wiem, że tak nie jest. Fakt, że póki co seks na początku jest trochę bolesny, ale wraz z mijającym czasem i ból mija. Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać nad zabiegiem. Gdybym teraz poszła to zapytałabym o depilację, bo jak pisałam wcześniej najbardziej bolały, a raczej swędziały odrastające włoski - depiluje się, ale nigdy nie na całkowite zero. W szpitalu dali mi maszynkę i kazali usunąć wszystko... maszynka dla mnie to ból i krostki po depilacji, nie używam jej, chodzę na wosk, albo używam depilatora, więc golenie w szpitalu maszynką było dla mnie tragedią. Później bolało niesamowicie zdjęcie szwów, ale czas upływam, a ja zapominam o tym wszystkim co było złe, a pozostają dobre efekty.
Nie wiem, czy to odpowiedź na moje pytanie o różnicę w funkcjonowaniu, trudno się połapać, bo piszemy jako goście tak czy inaczej, dzięki, że napisałaś. Podniosłaś mnie na duchu Bardzo zależy mi na rozmowie z osobą, która przeszła przez taki zabieg. Jak zrozumiałam, jesteś jekieś 2 miesiące po operacji, tak? Jeśli możesz napisać czy to była duża torbiel i czy głęboko umiejscowiona?
Ja też stoję przed taką decyzją, tylko, że u mnie to wygląda tak, że mam torbiel, która nigdy mnie nie bolała i nie odczuwam jej w żaden wyraźny sposób. Przynajmniej tak mi sie wydaje, bo byc może, tak jak było u Ciebie, pewne rzeczy mogłyby być inaczej a ja nie zdaję sobie z tego sprawy. Torbiel mam od dawna, ale ostatnio moja ginekolog stwierdziła, że zmiana jest większa i zasugerowała zabieg. Wypytałam ją o wszystko, ale mimo to nadal się waham.
Moje obawy - jak to będzie później, jak długo będzie się goić, a po wygojeniu, czy nic się nie zmieni na minus, czy będę odczuwać jakoś, że to miejsce było operowane, czy nie będzie jakiegoś dyskomfortu podczas współżycia, czy nie będę odczuwac blizny, jak będzie z nawilżeniem... Choć jeśli chodzi o to ostatnie, to tak na logikę - jeśli teraz ujście gruczołu jest zablokowane, to chyba przecież też nie działa on tak jak powinien.
gość
13-10-2012, 12:37:00

tak, to odpowiedź na Twoją prośbę o rozwinięcie tematu :). Mi lekarz powiedział, że oni dokładnie nie wiedzą co to jest... niby powiększony gruczoł, ale nie typowo, zatem powiedział, że muszą mnie operować by wiedzieć co to było. Po operacji powiedział, że to była torbiel, którą powstała już podczas formowania się narządów rodnych i że zropiała i trzeba było usunąć - był to bartholinale nietypowy bardzo. Po miesiącu dostała wyniki z laboratorium na których było napisane, że usunęli dwa fragmenty tkanki mocno unaczynionej (czy jakoś tak) jedna o średnicy 2,5 a druga o 1,5. U mnie właśnie ta torbiel była bardzo rozciągnięta dlatego nie wiedzieli dokładnie co to jest... Może i Ty tak masz. Dlatego ja nie odczuwałam dyskomfortu dopóki nic mi nie zropiało, myślałam, że taka mam pochwę i już. Zawsze gdy aplikowałam tampon czułam od strony ścianki pochwy (od strony odbytu dokładnie ;) ) takie zgrubienie, po którym dalej tampon wchodził bezproblemowo. Teraz tego nie mam... został usunięty. Goi się do zdjęcia szwów czyli tydzień, przez ten tydzień miałam opuchnięty i siny srom, później masz przez kilka dni dyskomfort w postaci siedzenia, bo nie możesz (przynajmniej ja nie mogłam) tak całym tyłkiem siadać na krześle. Brałam albo poduszkę, aby było mi miękko, albo siadałam na rogu na zdrowym pośladku. Po 6 tygodniach próbowałam współżyć i nic z tego nie wyszło... bolało niemiłosiernie i zresztą sama miałam jakaś blokadę. Teraz po po ponad dwóch miesiącach (operację miałam 6 sierpnia) mogę współżyć, ale na samym początku jest ból - nim się rozluźnię i przestanę się spinać - myślę, że to bardziej psychika działa, bo na kontroli powiedziano mi, że wszystko ok. Nawilżenie jest ok- ale naprawdę muszę być mega napalona, bo nawet boję się kochać, gdy średnio mi sie chce... (głupio to wytłumaczyć, ale przed operacją gdy nawet nie miała ochoty mój chłopak wiedział co ma zrobić bym ją miała, a teraz czeka grzecznie, aż ja zaczynam się przymilać) musisz wiedzieć, że dużo zależy też od partnera... Mój jest wyrozumiały, czekał, nie nalegał, ja wszystko zaczynam i jeśli widzi, że sama mam ochotę to przejmuje inicjatywę. Myślę, że taki stan potrwa jeszcze trochę, póki do mnie nie dotrze, że wszystko jest już ok. Znieczulenie miałam w plecy... do teraz mnie plecy mocno bolą, gdy źle stanę czy siedzę, tylko, że u mnie anestezjolog miał problem bo nie mógł się wkuć... pytał się mnie na sali czy uprawiałam jakiś sport bo mam bardzo zbitą tkankę ( czy co to tam jest - nie znam się ;p) i ma problem z wkuciem. Za czwartym razem mu się udało, a później ciągle sprawdzał, czy ze mną wszystko ok, pytał się czy mnie boli, czy czuje itp. A! Na operacji jesteś "przytomna" czujesz się jak na haju z powodu głupiego jasia, ale ogólnie wszystko kojarzysz. Ja miałam rozmowę przed operacją z anestezjologiem i powiedział ze ten typ znieczulenia jest najlepszy ;). Jeśli chcesz coś wiedzieć pytaj ;P Iga
gość
14-10-2012, 14:29:59

Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź Jestem Ci bardzo wdzięczna, bo rozjaśniłaś mi trochę ten mętlik i podniosłaś na duchu cieszę się, że wracasz do zdrówka. Ja właściwie jestem już umówiona, pytanie czy nie stchórzę Decyzja o zabiegu nie jest jeszcze ostateczna.
U mnie torbiel umiejscowiona jest z boku, po jednej stronie przy wejściu do pochwy. Gdy zwróciłam na to uwagę, nie pomyślałam, że to jakaś zmiana, myślałam, że taką mam budowę. Dopiero gdy zmieniłam lekarza, nowy powiedział mi, że to torbiel gruczołu Bartholina. Obecna pani doktor to potwierdziła. Torbiel jest dość duża, choć chyba nie zawsze taka sama. No i generalnie ostatnio chyba rzeczywiście nieznacznie się powiększyła - z tego względu i ze względu na możliwość wytworzenia się ropnia, moja pani ginekolog zaleca wyłuszczenie. Na początku nie do końca rozumiałam na czym to będzie polegać, ale chyba oznacza to usunięcie torbieli z fragmentem gruczołu, mam rację?
Aha - te wymiary, które podałaś były w cm?
Co do znieczulenia, to ja miałabym ogólne, ale może rzeczywiście lepiej będzie to przespać
Możesz jeszcze zdradzić, gdzie miałaś robiony zabieg?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję
Magda
gość
18-10-2012, 13:52:29

Operacja w Olsztynie. Nie zgadzaj się na całe znieczulenie... gorzej się do siebie dochodzi i bardziej obciąża organizm :). U mnie też było przy wejściu do pochwy i po prawej stronie, a co to ropnia - usuwają chyba cały gruczoł, aby ropień nie powracał...tak wymiary w centymetrach ;P Iga
gość
18-10-2012, 13:53:58

Operacja w Olsztynie. Nie zgadzaj się na całe znieczulenie... gorzej się do siebie dochodzi i bardziej obciąża organizm :). U mnie też było przy wejściu do pochwy i po prawej stronie, a co to ropnia - usuwają chyba cały gruczoł, aby ropień nie powracał...tak wymiary w centymetrach ;P Iga
gość
19-10-2012, 13:23:33

Rozumiem. Ja będę mieć zabieg w Łodzi. Co do znieczulenia, to porozmawiam jeszcze z lekarzem. Miałam już kiedyś ogólne (operacja przegrody nosowej), nie było tak strasznie, ale przyjemnie też nie ;) Zobaczymy.
W każdym razie na ten moment jestem zdecydowana na zabieg. Tż wspiera mnie w tej decyzji. Oczywiście podchodzę do tego nie bez stresu, ale o wiele spokojniej i w dużej mierze jest to dzięki Twoim informacjom, bardzo Ci dziekuję :-*** . Wydaje mi się, że u mnie wygląda to podobnie, tylko, że ja mam od początku torbiel zastoinową, nie ropień.
Jeszcze tylko jedno pytanie :) Podsumowując - efekty zabiegu i zmianę jaka po nim zaszła oceniasz na plus?
Pozdrawiam ciepło,
Magda
gość
25-10-2012, 15:45:30

Zdecydowanie na plus... :)) teraz już jest rewelacyjnie w każdym aspekcie. Dochodzenie do takiego stanu trwało ponad 2 miesiące, ale warto. Trzymam kciuki, aby wszystko ładnie się zagoiło i odbyło się bez komplikacji. Kup sobie szałwie, tantum rose, dużo ibupromu max i pakuj się na zabieg :p ( luźne spodnie, majty, bo jakikolwiek ucisk po zabiegu będzie koszmarem). Nie będzie przyjemnie na początku, ale dasz radę. Buziaki :***

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: