Hehehe wzajemnie trzymam za was kciuki ;)

Przepisując te leki powiedział ze one maja nam wyleczyć infekcje. Bo jak byłam u niego miałam zapalenie i dlatego obojgu nam dał to. Np wypalam je ciagle a one wychodzą czy kiedyś się skończą ? I co za każdym razem po współżyciu będę narażona na to ze któremuś z nas wyjdzie znow ? Przecież choroba z tym to nie życie. I nawet Jak planujemy się zaszczepić to przecież to uśpi może na jakiś czas. I widzę ze ta szczepionka która mamy się szczepić to bardzo droga jest i nierefundowana. Bo myślałam ze ta Cervarix wystaczy a jednak trzeba ta co Ty.

spij spokojnie co jakiś czas sprawdz czy to się nie powiększa i to wszystko

I te co ja mam to są 11 i 16 ? Czyli tak jakby nie złośliwe ?

Tfu złe 6 i 11

one się skończą jak organizm pozbędzie się wirusa na początkowym etapie organizm walczy i wywala zminy na zewnątrz zwłaszcza jak mamy osłabioną odpornosć , to jest tak samo jak z kurzajkami do pewnego momentu są a później znikają. Trzeba to uwuwać i się przemęczyć

No dobra rozumiem, ale nosicielem jestem
Już przez całe życie. Wiec jak teraz mam partnera stałego i to się raczej nie zmieni będziemy się razem zarażać na zmianę ? Czy po prostu oboje uśpione będziemy mieć aż w końcu komus znow spanie odporność i wywali ?

Prawda, usuwać jak najszybciej. Szczepionki
Są 3 dostępne / gardasil chroni przed największą ilością genotypów. Usuwając kłykciny, dobrze się odżywiając, biorąc kwas f i wit a, na pewno przyspieszamy nasza drogę do sukcesu. Co do genotypów - nie wiem jakie masz ;) napisałam, że te są najczęstsze przy niskogennych. Można mieć również i nisko, i wysokogenne. Ja głównie w tym celu robiłam genotypowanie/ zeby wykluczyć onkogenne. No i potwierdziłam niskogenne, odpowiedzialne za kłykciny.

I ta gardasil nie jest refundowana ? Bo jedna chyba jest. No i ja chce zrobić właśnie test dna na 14 typów. Jestem już tym zmęczona i dlatego.

To było do mnie ? Hehhe bo już nie wiem