Nietrzymanie moczu stanowi jeden z głównych problemów w ginekologii, wpływając negatywnie na aspekty społeczne, zawodowe czy seksualne życia chorych. Dlatego wciąż poszukuje się skutecznych i małoinwazyjnych metod leczenia.
Czym przejawia się nietrzymanie moczu?
Nietrzymaniem moczu u kobiet określa się mimowolne, niekontrolowane wyciekanie moczu. Stan ten jest przyczyną wielu problemów higienicznych i socjalnych. Najczęstszym rodzajem nietrzymania moczu jest wysiłkowe nietrzymanie moczu, bowiem dotyczy około 70% kobiet. Dotyczy zazwyczaj kobiet z obniżeniem narządu rodnego, z nadwagą, ciężko pracujących, z komplikacjami porodowymi w wywiadzie. Ujawnia się w sytuacji uruchomienia tłoczni brzusznej. Jest schorzeniem dotyczącym znacznie większej liczby pacjentek, niż powszechnie się sądzi.
Czynnik ryzyka
Biorąc pod uwagę, iż występuje w Polsce u ponad 30% kobiet w różnym wieku, to chorobę tą należy uznać za problem społeczny. Wg teorii Ulmstena-Petrosa istnieje ścisły związek funkcji miednicy małej z jej budową anatomiczną i przyczyn wystąpienia nietrzymania moczu należy szukać w defekcie anatomicznym pochwy – zmian w obrębie jej ściany (obniżenie prawidłowej ilości kolagenu i elastyny) lub utracie prawidłowych funkcji struktur otaczających pochwę (więzadła, mięśnie, tkanka łączna przypochwia). Efektem jest utrata prawidłowego podparcia pęcherza moczowego przez aparat więzadłowo-powięziowy i narządy sąsiednie. Dzieje się tak również wskutek uszkodzenia tkanek miednicy małej w trakcie porodów drogą pochwową, chorób tkanki łącznej (wrodzony defekt struktury kolagenu), nieprawidłowości stosunków topograficznych narządów miednicy mniejszej, hypoestrogenizmu, nadmiernemu wysiłkowi fizycznemu czy otyłości. Ponadto czynnikiem ryzyka wystąpienia nietrzymania moczu są przebyte operacje ginekologiczne, szczególnie wycięcie macicy drogą brzuszną.
Leczenie
Z powodu możliwości zaszeregowania do wyżej wymienionych grup znacznej liczby kobiet, problem nietrzymania moczu stał się jednym z ważniejszych problemów współczesnej ginekologii, wymagającym poszukiwania skutecznego, bezpiecznego a zarazem możliwie prostego leczenia. Istnieje około 170 sposobów postępowania operacyjnego w wysiłkowym nietrzymaniu moczu.
W Polsce najczęściej wykonywanymi zabiegami były:
- plastyka przedniej ściany pochwy z podwieszeniem cewki moczowej sposobem Kellego,
- operacja Marshall-Marchetti-Krantz,
- podwieszenie pochwy sposobem Burcha.
fot. panthermedia
W ostatnich latach szeroko stosowaną metodą jest leczenie przy pomocy beznapięciowej taśmy dopochwowej TVT. Metoda polega na podwieszeniu środkowego odcinka cewki moczowej na taśmie prolenowej (TVT), co umożliwia odtworzenie fizjologicznego kąta pęcherzowo-cewkowego. Jest to metoda prosta, małoinwazyjna (dostęp pozaotrzewnowy), przeprowadzana w znieczuleniu miejscowym lub podpajęczynowym. Czas trwania procedury wynosi wg Basty i wsp. średnio 26 minut. Zabieg z powodzeniem może być kojarzony z szerszymi procedurami operacyjnymi. W piśmiennictwie krajowym i światowym odsetek skutecznych wyleczeń przy użyciu tej metody waha się w granicach 42 - 92,3%. Postawienie rozpoznania wysiłkowego nietrzymania moczu na podstawie wywiadu i badania fizykalnego na pewno nie wyklucza u wszystkich pacjentek współistnienia komponenty niestabilności pęcherza moczowego (przyczyny mieszanej nietrzymania moczu), jednak wg niektórych autorów jest wystarczające do zakwalifikowania chorych do leczenia metodą TVT. Kobak i wsp.opisują szybki powrót do prawidłowej funkcji układu moczowego u kobiet po zabiegach TVT. W ich doniesieniu zdecydowana większość kobiet powracało do prawidłowej mikcji we wczesnym okresie pooperacyjnym, zaraz po usunięciu cewnika z pęcherza. Fakt ten potwierdza skuteczność metody TVT.
Sergent podaje łączną częstość powikłań po zabiegach techniką TVT na poziomie 28,4%. W materiale Kuuvy i wsp. którzy przeanalizowali 1455 zabiegów założenia taśmy TVT, retencja moczu wystąpiła u 2,3% pacjentek. Nieco wyższy odsetek tego powikłania zanotowali Nilsson i Kuuva - 4,3% operowanych pacjentek, lecz u wszystkich objawy ustąpiły do 4 doby po zabiegu. Nguyen i wsp. opisują większą częstość retencji moczu u pacjentek z współistniejącym obniżeniem pochwy. W badaniach przeprowadzonych przez Gordona i wsp. stwierdzono perforację pęcherza moczowego u 5% chorych. W moim przekonaniu powikłanie to zdarza się częściej w przypadku mniej doświadczonych, szkolących się operatorów i jego częstość zmniejsza się wraz z nabywaniem doświadczenia przez lekarzy i wzrostem liczby wykonanych zabiegów w placówce.