jak długo bierzecie urofuraginum max? Szybko działa? Muszę coś kupić, od paru dni mnie piecze że można zwariować, w nocy wstaję kilka razy do toalety chociąż nie piję więcej niż zwykle a jak już pojdę do toalety to leci kilka kropelek i tyle

Zawsze biorę te 7 dni które zalecaja, poprawa jest dużo szybciej ale nie wolno tej kuracji przerywać za szybko, to mój sprawdzony sposób na te dolegliwości i mam często zapas w apteczce

Tak, trzeba to brać te siedem dni. Nawet jak już po pierwszym przestanie Cię piec pęcherz i ustaną inne objawy. A! No i pij dużo wody do tabletek i w ogóle w ciągu dnia, bo po pierwsze częste oddawanie moczu usuwa bakterie, a po drugie jest teraz gorąco i lepiej się pozbyć zapalenia bądąc nawodnioną.

dziewczyny wy tak serio z tym uraofuraginum? kiedyś czytałam artykuł jakiegoś profesora który jasno tłumaczył dlaczego furagina nie jest dobrą metodą na zapalenie pęcherza, pisał że to kolejny chwyt koncernów farmaceutycznych, furagina ma zaleczać a nie wyleczyć a co za tym idzie uzależniać od ciągłego powracania do tego leku. Wiem co to znaczy mieć nawracające zapalenia pęcherza bo przez 10 lat prawie co miesiąc mi wracało, myślałam że oszaleję z bólu i oczywiście zawsze wracałam do furaginy i tak w kółko. Przypadkiem pomogła mi dobrze poinformowana sprzedawczyni w w sklepie zielarskim i pomogła mi dobrać odpowiednią kurację ziołami i to dopiero mi pomogło. Naprawdę nie trujcie się furaginą bo to bez sensu.

ja używam urofuraginum max raz na długi czas i działa, już nie pamętam kiedy miałam jakieś zapalenie. Oczywicie na początku próbowałam ziól, sody, żurawiny, katowałam się tygodnaimi i nigdy do końca nie przechodziło

Trudno mi się odnieść, bo nie dałaś linku do tekstu tego lekarza. Furazydyna ma udowodnione działanie bakteriostatyczne, czyli hamuje rozwój mikroorganimów. Zatrzymuje wzrost i namnażanie się drobnoustrojów. Oczywiście, ziła mogą wspierać jej działanie, ale ja nie spotkałam się z tak dokładnymi badaniami jak w przypadku furazydyny.

Ja też żadnych badań nie znam, ale mama pracuje w aptece i przyniosła mi to urofuraginum max, kiedy ostatnio złapało mnie zapalenie po wyjeździe nad jezioro. Już po pierwszym dniu przestało mnie wszystko piec :)

Wyjazdy nad jezioro już właściwie się kończą, ale np. na basenie lub w publicznym jacuzzi też można złapać bakterie odpowiedzialne za zapalnie pęcherza. Najlepiej wtedy od razu brać tabletki, żeby stan się nie pogarszał.

parę dni temu po raz pierwszy w życiu przeziębiłam pęcherz, nie miałam pojęcia że to aż tak boli!!!! lekarka poleciła mi urofuraginum, po 3 dniach było o niebo lepiej, narzeczony natomiast zaopatrzył mnie w żurawinę w każdej możliwej postaci: suszona, sok, herbata, batoniki.... już nie mogę na nią patrzeć ale fktycznie działa cuda

u zapalenie pęcherza to przykra rzecz, jak raz je złapiemy i dobrze nie wyleczymy o ciągle będzie do Nas wracało, a to nic przyjmenego, trzeba po prostu dobrze wyleczyć i tyle, ja brałam przy ostatnim zapaleniu Urofuraginum Max, zrobiłam sobie tygodniową kurację i na szczęście nic nie wraca, bo nie chcę tego po raz kolejny przeżywać.