Reklama:

Witam mam stwierdzona niedoczynność Tarczycy. (40)

Forum: Choroby tarczycy

Początkująca
01-05-2012, 14:22:53

iren53 2012-04-29 16:18:03 Czy masz wole.....?
Nie mam woli. Tarczyca jest prawidłowej wielkości.
Biore leki nie jem kapusty i innych potraw. Wiem że przy hoshimoto nie mozna jeść ryb morskich i uzywać soli. Jem tylko ryby slodkowodne, jem tez zywność z dużą zawartościa białka. Jak bede dokładnie wiedziała że nie mam hoshimoto to zaczne jeść ryby morskie maja ważne kwasy Omega 3 bo na razie lekarka mi zakazała.Bedąc u trzech endokrynologów ani jedna z tych pań nie powiedziała że trzeba być na diecie ale za to pieniadze bardzo chetnie brały.Dowiedziałam się z internetu o tej diecie.Mam nadzieje że truskawki moge jeść bo je uwielbiam są bogate w witaminy i składniki mineralne.
gość
07-10-2012, 17:05:23

Witam,
Mam 23 lata, córkę 4 letnia, moja mama miała guza na tarczycy przy nadczynności, przy lekach na nadczynność pojawiła się niedoczynność na szczęście przepisali jej lek który wyrównuje hormony bodajże ?eltroxin?, wcześniej chorą tarczycę miał mój dziadek (mamy tata).
Dziś odebrałam wyniki badań na tarczycę, zlecił mi je lekarz internista ponieważ miałam dziwne objawy tj. wypadanie włosów, sucha skóra (głównie wyschnięte opuszki palców u dłoni, wyglądały jak u starszej osoby), zaparcia, nieregularne miesiączki ( przez 3 msc. miałam okres po dwa razy, co dwa tyg. pierwszy trwał 4 dni i drugi do 13 dni i schodziły mocne skrzepy) ogólnie jestem zmęczona ciągle, mam zmiany nastrojów i wiecznie mi zimno a co najgorsze przybrałam na wadze mimo, iż jem dwa razy dziennie mało i mam sporo ruchu, nic nie mogę zrzucić z wagi. Proszę o interpretację wyników, ponieważ trochę mnie nurtuje co mogę usłyszeć od lekarza na następnej wizycie. Dodam jeszcze, że w czerwcu robiłam TSH wynik był : 1,200 przedział to 0,270 -4,200 a dziś wyszło mi TSH 1,870 przedział jw. FT3: 3,76 przedział to 2,00 -4,40 FT4: 1,19 przedział to 0,93 -1,70 Wg. kalkulatora w procentach wychodzi to : FT3 : 73,33% FT4 : 33,77% Do tego wszystkiego dochodzi mi anemia, która również wyszła mi w wynikach. Wysoki wynik monocytów wynika chyba z lekkiego przeziębienia, lecz mogę się mylić, Neutrofile wyszły mi obniżone oraz Eozynofile czy to coś oznacza ? Lekarz zlecił również wapń, kreatyninę ( wyszła słaba), glukozę, ALT (wyszło słabe), Sód i Potas.
Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam Bells
gość
21-11-2012, 13:03:08

Treść zablokowana przez moderatora

gość
21-11-2012, 13:07:35

Treść zablokowana przez moderatora

gość
01-06-2013, 10:38:03

Treść zablokowana przez moderatora

Początkująca
09-08-2013, 17:09:14

Witam,
jestem tutaj nowa więc tak na prawdę nie wiem czy w dobrym miejscu piszę. Bardzo dużo czytałam na różnych forach i w końcu postanowiłam napisać.
Rok temu byłam z wizytą u dermatologa, moim problemem był problem z sucha skórą, wypadanie włosów (również objawy podobne do alergii ale żadne testy tego nie potwierdziły, co prawda to nie sprawa dermatologa ale o tym wspomniałam bo były pęcherze na ciele po spożyciu niektórych pokarmów) po rozmowie pani dermatolog zaleciła zrobić mi badania na tarczycę, bo to nic nie szkodzi a zawsze jest dobrze mieć pewność , że wszystko jest ok. Z badań TSH i wyszło, ze mam niedoczynność tarczycy, zgłosiłam się do lekarza ogólnego, ponieważ wyjeżdżałam za granicę, przez rok czasu nie robiłam kompletnie nic w tym kierunku. Ciągle źle się czułam, byłam strasznie zmęczona, senna chociaż spałam po 12 h, nic mi się nie chciało, ciągłe napady lęku i depresja(myślałam że akurat ona związana z wyjazdem i tęsknotą), wypadanie włosów, ciągłe wahanie wagi( co udało mi się schudnąć waga wracała jak boomerang).Teraz lipcu zrobiłąm badania i i zaczęłam to leczyć, wciąż mam te same objawy mimo że codziennie rano biorę magiczną tabletkę, wciąż mam te same objawy i czasami wydaję mi się że nasilają się. Najgorsze są napady lęku wieczorami i w ciągu dnia kiedy jestem sama, ciągłe zmęczenie i to "nic mi się nie chce" i oczywiście skoki wagi czy to jest normalne?Można stosować dietę, która nie bedzie szkodliwa? staram się nie myśleć o tym że to tarczyca i staram się mobilizować do wszystkiego, ale to rzadko działa.
Czy to jest normalne wszytsko na początku ? jak daliście sobie radę?
proszę o odpowiedź
gość
06-11-2013, 00:21:18

Szczerze? zastanów się czy te wszystkie rzeczy w stylu "jestem zmęczona, mam stany lękowe itd." nie dotykały Cię wcześniej. Nie jest czasem tak, że zrzucasz lenistwo na chorobę i jest ona usprawiedliwieniem na wszystko?
Nie jestem osobą bez serca, mówię to z własnego doświadczenia. Sama choruję na niedoczynność tarczycy. Raz jest z TSH lepiej raz gorzej. Też miałam problemy z wagą ale poszłam do dietetyka i schudłam 20 kg, mimo niedoczynności. Nie pozwól, żeby ta głupia choroba Tobą rządziła! Weź sprawy w swoje ręce, dbaj o siebie i gwarantuje, że zapomnisz o tym, że chorujesz. Nie wolno usprawiedliwiać słabości chorobą, to jest wymówka! Ja nie pamiętam, że jestem chora, biorę tabletkę i traktuje to normalnie. Głowa do góry!
Wtajemniczony
06-11-2013, 12:56:41

Jeśli niedoczynność tarczycy to trzeba uzupełnic w postaci płynu Lugola, samemu można kupić 1 część metalicznego jodu oraz 2 części jodku ptasu, pomieszać najpierw jodek rozpuszczony później dodać jod i mamy wodny roztwór tzw płyn Lugola. 3-5kropli dziennie w pół szkl wody lub mleka i po kłopocie.
Bardzo ciekawe źródło znalazłęm, poczytaj i nie uwierz że nadmiar jodu jest śmiertelny,
Cytat:
W literaturze medycznej znajduje się opis przypadku 54-letniego mężczyzny, który sądząc. że ma do czynienia z mrożoną herbatą. wypił "domowej roboty" wodny roztwór przesyconego jodku potasu (SSKI), który, jego ciotka trzymała w lodówce jako środek na swój reumatyzm. W krótkim okresie czasu wypił 600 ml tego roztworu. który, zawierał 15 gramów jodu. czyli 100 000 razy więcej od zalecanej dziennej dawki (RDI). Spuchła mu twarz. szyja i usta, miał przejściowo arytmię serca. ale ostatecznie bez żadnych sensacji powrócił do normalnego stanu zdrowia.
U indywidualnej osoby rozwija się świadomość ofiary, tak, jakby wszystko, co ją spotyka działo się wbrew jej woli...
Początkująca
16-06-2014, 09:41:49

Cześć Dziewczyny
Też należę do "niedoczynnych". Zaczynałam z TSH 8,5. Dowiedziałam się, że mam chorą tarczycę po tym jak błyskawicznie przytyłam 8kg nie zmieniając nic w stylu życia. Dziś minęło 8 miesięcy, moje życie wygląda zupełnie inaczej, lepiej. Pozbyłam się 16kg i wszystkiego, co odgradzało mnie od szczęścia Niedoczynność tarczycy to szkoła charakteru, warto przejść przez nią z najlepszymi wynikami. Ponieważ fora internetowe straszą nas tekstami typu: "nigdy nie schudniesz", "zawsze będziesz zmęczona", "nie będziesz mogła zajść w ciążę", założyłam bloga, na którym dzielę się mini-wskazówkami jak osiągnąć sukces w walce z chorobą. Tutaj zamieszczam adres www.niedoczynna.blogspot.com Jestem bardzo ciekawa Waszych historii, pytań i porad. Chciałabym, żeby było to miejsce, gdzie wspólnie się motywujemy i wspieramy. Życzę Wam wszystkim zdrowia!
Początkująca
22-07-2014, 12:42:04

Moja mama bardzo poprawiła sobie wyniki przy nadczynności biorąc taki preprat z morszczynu pęcherzykowatego. Trudno go dostać, ale my znalazłyśmy w necie w takim zielarskim z Łomianek. Cenowo całkiem nieźle . No , ale najwazniejsze, że po 4 miesiącach wyniki na prawdę lepsze.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: