Witam od 4 miesięcy przyjmuje tabletki Vixpo i krwawienia z odstawienia zawsze pojawiało się trzeciego dnia przerwy i zawsze wcześniej całkiem mocno (ale lżej niż jak nie brałam tabletek) bolał mnie brzuch. W tym miesiącu było inaczej ponieważ prawie nic nie czułam, lekkiego krwawienia dostałam trzeciego dnia po południu. Wszystko jest prawie bezbolesne a krwi jest zdecydowanie mniej niż zwykle. Nie zapomniałam żadnej tabletki jednak dwa razy wzięłam tabletkę około trzy godziny później. Czy takie krwawienie wyklucza ciążę ? Czy mam się czym martwic ?

Trochę już się tym denerwuje i nie wiem co mam o tym myśleć

ja biorę tabletki vixpo, to że chronią mnie przed ciążą to jedna kwestia, kolejna kwestia to fakt, że tabletki pomogły mi przy walce z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

Po ponad 2 latach ta dziewczyna chyba już nie ma tego problemu o który pytała :) Ale jak juz odpisywać to konkretnie. Ogólnie zaczynając przyjmować tabletki trzeba liczyć się z tym, że pierwsze trzy miesiące organizm przyzwyczaja się do hormonów. Moglo być tak, że założycielke wątku pobolewał brzuch, a jak organizm sie przyzwyczaił skończyly się bóle przy krwawieniu.
Co do Vixpo to one są w systemie 24 + 4, więc po odstawieniu jak najbardziej w tych 4 dniach powinno wystąpić krwawienie.

rzeczywiście w przypadku Vixpo system przyjmowania tabletek jest dość nietypowy bo 24+4. 24 różowe tabletki zawierają niewielką ilość dwóch różnych hormonów żeńskich (drospirenon i etynyloestradiol), a 4 pozostałe tabletki to białe tabletki placebo, które nie zawierają substancji czynnej. No i tak jak koleżanka wyżej mi ginekolog przepisał tą antykoncepcję jako sposób na przeciwdziałanie w przypadku zespołu napięcia przedmiesiączkowego.

ja też biorę tabletki Vixpo polecił mi je mój ginekolog po tym jak poskarżyłam się, że cierpię na zespołu napięcia przedmiesiączkowego, tabletki miały pomóc i rzeczywiście pomogły, nie denerwuje się tak przed nadchodzącym okresem, jestem spokojniejsza co zauważył i mój partner.

o to super, dobrze wiedzieć bo u mnie bóle menstruacyjne są tak duże, że czasami muszę brać wolne, jest mega uciążliwe, na kolejnej wizycie u ginekologa podpytam o te tabletki Vixpo, może i mi też pomogą.

Mogą, ale nie muszą. Na pewno pomagają na pms, ale tak czy owak dobór powinien poprzedzić wywiad i badania, żeby mieć pewność czy to na pewno pigułka dla Ciebie.

mi ginekolog przepisał Vixpo własnie na bóle miesiączkowe, odkąd zaczęłam je stosować to rzeczywiście bóle minęły jak ręką odjął wiec pomagają.

u mnie przy tych tabletkach tez poprawiła się bardzo cera więc też jestem bardzo zadowolona z ich działania, na bóle miesiączkowe tez pomogły, są już mniej bolesne a ja nie jestem a tak rozdrażniona przed okresem jak kiedyś.