W niemczech podwyzszone NT to 3.5? w Holandii I UK jest od 3.5mm

Agnieszka NT 10,4 mm. Zespół Turnera, Uogólniony obrzęk. Wada serca HLHS. 13 kwietnia w 5 miesiącu ciąży urodziłam Hanie. Dokonałam terminacji. Nikt nie dał nam szans. Decyzje podjęłam pow przeciągu miesiąca. Podobno najlepszą zdaniem lekarzy. Zaraz minie dwa miesiące. Mam grób dziecka na cmentarzu. Jeżdzę codziennie. Czy żałuje? Tak i to bardzo i każdy by żałował. Ale czy jakbym to ciągnęła dalej to czy nie żałowałabym bardziej? Mój lekarz pyta się o plany na przyszłość? Jakie plany? Ciąża? Jak szaleć to po całości można powiedzieć. Nikt mi jednak nie zagwarantuje, że wszystko będzie ok. Dzieci rodzą się chore i będą rodzić. Ale jakim prawem los decyduje o ich chorobie. Szukam winy w sobie. Lekarze mówią że nic nie mogłam zrobić ze to loteria i że nikt winny nie jest. To dlaczego ja? Mam 29 lat i córkę 6 letnią zdrową super. Z mężem dbamy o siebie można ująć normalna rodzina z marzeniami. I za co? Nie będę Was pocieszać bo to nie o to chodzi. Jak los tak nas sprawdza to jaki ma cel? Jaki cel ma Bóg? W czym to ma nas ulepszyć? Mnie to niczego nie nauczyło. No może poznałam się trochę na bliskich mi osobach, że czasami obcy lepszy niż rodzina. Lekarze mówią o psychologu...na NFZ czekam dwa miesiące. Tylko co on pomoże? Czy nie lepszym psychologiem jest czas? Nikt kto tego nie przeżył to nie zrozumie. Ból nie fizyczny, ale psychiczny jest straszny. Jakiś czas temu pisałam na forum szukałam wsparcia pomocy porady. Pomogło mi. ALe jak przyszło co do czego to....chyba już mnie nic gorszego nie spotka. Widziałam swoją córeczkę. w 12 tygodniu wyszła brak kości nosowej. Powiem tyle miała nosem przecudowny i myśl o tym nosku trzymała mnie najbardziej. Mam nadzieje, że nie cierpiała tak jakby mogła cierpieć później. Ja poddałam się Wy walczcie póki ktoś chociaż daje Wam 1% szans bo ja nawet tego nie miałam.

Mi lekarz tu ( w Niemczech )mowil ze 2.5 mm, dodatkowo jeszcze dzidzia byla wtedy malutka bo to byl 10t0d i crl 3.4mm

duzo za wczesnie. poczekac do odpowiedniego terminu I wtedy schizowac

Agnieszka tu nikt nikogo nie ocenia. Ja przy zespole Turnera bym się nie zastanawiała. Miałam dużo czasu na myślenie o tym co by bylo gdyby. Przeanalizowałam wiele sytuacji. Teraz czekam na poród i rozmyślam co moje dzieciątko ukrywa. Napewno stres i nerwy nie są dobre dla mnie ani dla niego. Ale tak już będzie do samego porodu.

Jeszcze sie dzisiaj usmialam przed spaniem
Bede sie starala nie schizowac

Agnieszka Nt19
Nikt nie jest na tyle silny by udzwignac taki wyrok.
Nie musisz tez byc silna . Rozpacz placz, zlosc, poczucie winy to naturalne.
Masz coreczke zdrowa to dla niej sie usmiechnij.
Potrz3ba czasu by zaczac zyc . Zapomniec sie nie da nigdy. Juz zawsze bedziesz mama Hani ktora za wczesnie odeszla ale byla , byla i jest Twoja coreczka dla ktorej Ty poswiecilas wszystko i ppodjelas najlepsza decyzje.
Sciskam cie
Rosa

Agnieszka nawet nie wiesz jak ciebie rozumiem.
8- go lutego miałam scan, zła przezierność karkowa wysłali mnie piętro wyżej do genetyka.
W tym samym dniu amniopunkcja wynik 14-go lutego( po 6dniach) trisomia 21.
W ciągu tych sześciu dni ryczałaś i myślałam co zrobię jeżeli dziecko będzie chore?
Decyzję podjęłam sama.
23- lutego aborcja do dziś nie mogę się ogarnąć.

Hej,
Przez ostatni tydzień czytam to forum na okrągło, mimo to nie trafiłam na podobny przypadek.
Dwa tygodnie temu robiłam badania prenatalne. Na USG wszystko wyszło w miarę ok.
ciąża 13t3d
CRL 81 mm
NT 2,39 mm
Kość nosowa obecna, przepływ na zastawce prawidłowy.
W zeszłym tygodniu odebrałam badania krwi i się przeraziłam:(
beta hCG 7,941 MoM:(( strasznie wysoka
białko PAPP-A 0,760 MoM
Jutro wizyta u genetyka ale pewnie bez amnio się nie obejdzie.
Bardzo się martwię, cały tydzień to przechodziłam jak we śnie. Cały czas pocieszam się że to statystyka, że wszystko ok będzie, ale wiecie jak to jest...
Wiem że z racji wieku (33l) mam podwyższone ryzyko ale nie spodziewałam się czegoś takiego:(
Pozdrawiam wszystkich
AS

AS był tu już przypadek z tak wysoką beta (coś koło 7MoM). Skończył się dobrze. Może to dziewczynka? Usg masz ok, więc nie denerwuj się mocno. Rozważ dalsze badania, ale nie jesteś w tragicznej sytuacji, więc spokojnie. Myślę, że będzie dobrze, ale nie będziesz spokojna póki nie sprawdzisz.
Alkaf