Reklama:

duphaston (897)

Forum: Ginekologia - forum dla rodziny i pacjentki

Początkująca
11-07-2006, 08:06:00

Agnes gratuluję pozytywnego wyniku testu!!!!!!! Naprawdę życzę Ci zdrowego i ślicznego dzidziusia.
Początkująca
11-07-2006, 08:10:00

Ja biorę duphaston bo za kilka lat też będę chciała zostać mamusią. Wiem że u mnie nie będzie tak hop-siup żeby test wyszedł pozytywny dlatego chcę i walczę aby podwyższyć swoją szansę. Teraz najważniejsze żeby moje cykle były zawsze regularne (oczywiście z jajeczkowaniem) i tak się staje. Biorę duphaston nieprzerwanie od stycznia i czasem dostaje okres nawet przed czasem (tzn. przed 28 dniem).
Początkująca
11-07-2006, 08:11:00

Nieprzerwanie tzn. od 16 do 25 dnia cyklu tylko chodziło mi o to że w każdym cyklu.
Początkująca
11-07-2006, 08:14:00

A jeśli chodzi o Ciebie Justyna, to od kiedy bierzesz duphaston? Bo ja po pierwszych dwóch cyklach też dostawałam okres ok 5 dni po zakończeniu przyjmowania tabletek. Ale im dłużej go biorę tym szybcie dostaje okresu (ostatnio nawet w ostatnim dniu przyjmowania duphastonu czyli w 25 dniu cyklu).
Wtajemniczona
11-07-2006, 15:21:00

Moja historia jest długa bo od października zeszłego roku około 3 miesiące brałam Duphaston i ok 5 dni po zaprzestaniu pojawiał się okres. Potem faszerowano mnie Diane 35 pomimo iż mówiłam że chcę dzidziusia. Diane brałam 3 miesiące, potem przez dwa cykle Luteine i teraz od dwóch miesięcy ponownie biorę Duphaston. Mam nadzieję że tak jak mówisz z czasem będzie coraz lepiej i regularniej, bo tak naprawdę mieszając tyle rodzajów tabletek to tylko mi się przytyło i pogorszyło jeśli chodzi o cykle.
Pozdrawim i OCZYWIŚCIE GRATULUJĘ AGNES - PRZYSZŁEJ MAMIE . Ja się staram o dziecko prawie rok i narazie nie jest tak pięknie.
Początkująca
11-07-2006, 15:42:00

No fakt, nie dziwię się że Twój organizm tak reaguje na tyle rodzai tabletek. Nie zdąży się na dobre przyzwyczaić a lekarz już przepisuje Ci coś nowego. Ja na początku swojego leczenia (a było to 3 lata temu) jakiś lek z estrogenami (ale nie pamiętam już jego nazwy i jak go przyjmowałam) i od 16-25 dnia duphaston. To wtedy faktycznie troche przytyłam ale 2-3 kg. I leczyłam się tak przez pół roku. Później miałam rok przerwy i teraz znów biorę duphaston, chociaż moje wyniki i tak są dużo lepsze. Ja mam dopiero 21 lat i jeszcze nie myślę o założeniu rodziny, ale wiem że kiedyś nadejdzie taki moment, i wtedy jeśli będę miała problemy przynajmniej będę wiedziała że zrobiłam wszystko żeby sobie pomóc. Justyna, a nie myślałaś żeby zasięgnąć porady u innego specjalisty? Nie chciałabym osądzać Twojego i negować jego decyzji, bo to on jest lekarzem i zna Twój problem ale skoro tak często zmienia decyzję co do Twojego leczenia może warto by było się skonsultować z innym? Wierzę że w końcu Ci się uda zajść w ciążę, może teraz duphaston pomoże właśnie Tobie??????
Wtajemniczona
11-07-2006, 18:44:00

Ciągle wierzę że kiedyś się uda. Jeśli chodzi o lekarza to zmiany tabletek powodowane były zmiana lekarzy każdy leczył na swój sposób, ten do którego chodze leczył mnie przez jakieś 3 lata i nigdy nie zauważał problemu. Rok temu w pierwszym kwartale odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i było wszystko ok. do października. Lekarz powiedział mi że to może być po tabletkach i trzeba przyzwyczaić organizm żeby sam reagował. Trafiłam też na badania do endokrynologa (sama je wymyśliłam - badanie tarczycy) jak Pani doktor dowiedziała się że przyjmuje Duphaston zapytała jakim prawem że powinnam przejść badania. Nie pomogło tłumaczenie że już kiedyś brałam hormony. Kazała mi natychmiast zmienić lekarza. Tak też zrobiłam zwątpiłam w niego. Wtedy zaczął się mój koszmar. Trafiłam do Pani Ginekolog-endokrynolog. Stwirdziła że to PCO zaczęła mi robić stek badań, nie badając mnie ani razu w gabinecie. Były to badania krwi, obciążenie glukozą i takie tam. Stwierdziłam że to naciągaczka Panie w labolatorium nie miały gdzie wbijać igły, była jedna wizyta jedno badanie zamiast wszystkie razem. Trafiłam kolejnego lekarza który zaczął mi dawać Diane 35. Brałam go 3 miesiące. Pewnego dnia w maju tego roku nie wiadomo skąd dostałam okresu 16 DC trafiłam do kolejnego lekarza który wytłumaczył mi na czym rzecz polega, poprostu jak bierze się tabletki antykoncepcyjne zapobiegają one owulacji ale ten pęcherzyk się pojawia i często jest mylony z PCO, bo PCO polega na pojawieniu się wolnych pęcherzyków w jajnikach i braku owulacji tzn powstają jak ja to sobie wymyśliłm baloniki bez jajeczka i te baloniki nie opuszczają swego miejsca . Wtedy często poada diagnoza PCO, a warto poczekać czasami nawet pół roku aż organizm się ustabilizuje. Kazał mi wrócić do lekarza który mnie prowadził od początku stwierdził że jego podejście było prawidłowe. Lekarz ten był z miejscowości innej niż moje miejsce stałe pobytu więc nie mogłam u niego się leczyć. jeden i drugi to faceci około 50, natomiast ci lekarze po drodze to średnia wieku 35 lat. Chyba lepiej zaufać doświadczonemu lekarzowi. Czytałam tutaj na formu że Duphaston potrafi działać cuda i tak też zrobiłam wróciłam do pierwszego lekarza, któy mówi że nie mam żadnego PCO, a nawet jeden jajnik mam już puściutki od tych "baloników". Czekam na rezultaty. Mam nadzieję nie zanudziałm?
Pozdr. Justyna
Początkująca
12-07-2006, 08:34:00

Nie zanudziłaś mnie, nawet wręcz przeciwnie, czytając to uświadomiłam sobie że nie jestem sama z takimi problemami. Tylko z tą różnicą że ja biorę duphaston aby w przyszłości zostać mamą, a większość dziewczyn na tym forum już pragnie mieć dzidziusia. Moja pierwsza diagnoza przez ginekologa - endokrynologa była straszna - brak owulacji, brak pęcherzyków, fatalny poziom estradiolu i prolaktyny - jednym słowem lekarz dał mi do zrozumienia że gdybym nie zaczęła się leczyć to mój stan na pewno by się pogorszył. Ja kiedy wyszłam z gabinetu (mając 18 lat) nie bardzo jeszcze zdawałam sobie z tego sprawy, jednak wiedziałam że muszę zadbać o siebie. Wtedy moim problemem były skutki uboczne, których mogłam się spodziewać - ale na szczęście ominęły mnie. Po pół roku brania duphastonu mój lekarz powiedział żeby zrobić przerwę aby zobaczyć jak mój organizm będzie próbował sam funkcjonować - okazało się że bez leków dostawałam okresy co 30-40 dni. (a wcześniej nawet co 3 miesiące) Kiedy wróciłam do mojej Pani doktor i zrobiłam sobie hormony, była zadowolona. Jednak chciała żebym wróciła do duphastonu. I zapytała się mnie czy w przeciągu najblizszego roku planuję ciążę? Kiedy się zapytałam czemu zadała to pytanie, odpowiedziała mi żebym nie zapominała o zabezpieczeniu bo jeszcze los mi zrobi niespodziankę i "wpadnę". Wzięłam sobie jej słowa do serca i cieszę sie że je usłyszałam. A wszystkim starającym się o dzidziusia życzę takiej "wpadki" - I Tobie Justyna też bardzo życzę!!!

P.S To teraz ja trochę ponudziłam.....
Wtajemniczona
12-07-2006, 13:25:00

dziękuję mam nadzieję że taka wpadka kiedys mnie zaskoczy jak agnes. Powiem szczerze że jak czytałam twoją historię to tak jakbym przeżyła coś podobnego, tylko ja w to nie uwierzyłam i posłuchałam znajomych że powinnam spróbowac innych lekarzy. To było błędem zamiast trzymać się jednego dobrego który do dnia dzisiejszego nie widzi u mnie takiego problemu inni mówili że mogę nigdy nie mieć dzieci. To było straszne. Od roku jestem mężatką, mam 27 lat więc nie jest chyba tak źle średnia wiekowa jeszcze przedemną (jeśli chodzi o rodzenie dzieci). No a jeśli hcodzi o skutki uboczne to ja je odczułam starsznie. Jestem stale na diecie, ale następuje takie zatzrymanie wody że poprostu puchnę w oczach w dniach kiedy biorę Duphaston.
Pozdrawiam
Początkująca
13-07-2006, 08:30:00

Niestety nie wiem co to znaczy być na diecie - nigdy się nie odchudzałam, nawet więcej zawsze chciałam przytyć bo mam niedowagę więc nie umiem Ci nic poradzić. Mam tylko nadzieję że to przejściowe (a te upały też na pewno swoje robią) i dzidziuś zrekompensuje Ci niedogodności leczenia!!!

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: