Prawidłowe funkcjonowanie tarczycy pełni ważną rolę w ciąży. Tarczyca jako narząd układu dokrewnego produkuje hormony, których działanie polega m.in na sterowaniu ważnymi procesami metabolicznymi w organizmie. Jest swojego rodzaju fabryką energii, która jest konieczna do prawidłowego przebiegu ciąży. Nieprawidłowości w stężeniu tych hormonów mogą mieć poważne konsekwencje dla płodu i zdrowia matki.
Spis treści:
- Tarczyca taka ważna?
- Suplementacja jodu w ciąży
- Niebezpieczne konsekwencje niedoczynności
- Nadczynność tarczycy – bać się czy nie?
- Choroba tarczycy a laktacja
Tarczyca taka ważna?
Głównym zadaniem tarczycy jest produkcja i wydzielanie ważnych dla prawidłowego funkcjonowania naszego życia hormonów – trójjodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4). Te dwa hormony odgrywają ważną rolę w procesach metabolicznych. Ich niedobór w ciąży może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju i wzrostu płodu. Nierozpoznane zaburzenia czynności tarczycy w okresie prokreacyjnym mogą prowadzić do zaburzeń płodności, zwiększyć ryzyko poronień i powikłań okołoporodowych. Dlatego u wszystkich kobiet z niepłodnością aktualnie zaleca się oznaczenie TSH, dzięki któremu można – w zależności od wartości - podejrzewać nadczynność lub niedoczynność tarczycy. W przypadku kobiet z rozpoznaną niepłodnością i niedoczynnością tarczycy konieczne jest włączenie leczenia tyroksyną, celem wyrównania stężenia hormonów tarczycy. Jednymi z przyczyn niepłodności kobiecej są zaburzenia hormonalne, dlatego tak ważna jest diagnostyka endokrynologiczna u tych kobiet.
Suplementacja jodu w ciąży
W aktualnych wytycznych dotyczących chorób tarczycy podkreśla się odpowiednie dostarczanie jodu kobiecie w ciąży. Jod jest jedną z głównych składowych hormonów tarczycy – trójjodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4). Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca w okresie ciąży i karmienia piersią dzienną podaż jodu w ilości 250 µg. Zwiększona produkcja hormonów tarczycy w ciąży wymaga większego dostarczenia jodu. Jod nie tylko wykorzystywany jest przez tarczycę ciężarnej ale także transportowany jest do płodu, gdzie służy do produkcji własnych hormonów, ponadto w czasie ciąży dochodzi do zwiększonej eliminacji tego pierwiastka z moczem. Zapotrzebowanie to najprawdopodobniej nie może zostać pokryte wyłącznie podażą jodu w diecie (nawet w przypadku spożycia wzbogaconej w jod soli), dlatego zaleca się suplementację jodu w postaci tabletek w dawce 150 µg (np. w preparacie wielowitaminowym) na dobę od samego początku ciąży. Najlepiej, gdy suplementacja jodu rozpoczyna się jeszcze przed ciążą, ponieważ umożliwia to zgromadzenie odpowiednich zapasów (ok. 20–30 mg), koniecznych do zwiększonej produkcji tyroksyny już od pierwszych tygodni ciąży.
Niebezpieczne konsekwencje niedoczynności
Funkcji hormonów tarczycy jest wiele. Jak było wspomniane na początku artykułu biorą one udział w procesach przemiany materii i energii. Dzięki tym mechanizmom płód może mieć dostarczone substraty do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Istotnie wpływają na formowanie się ośrodkowego układu nerwowego. Odpowiedzialne są także za prawidłowy rozwój umysłowy. Należy pamiętać, że wpływ hormonów jest wielokierunkowy, ich niedobór może objawiać się zaburzeniami w pracy serca, mięśni szkieletowych, jajników czy jelit. Dla kobiet w ciąży i ich dziecka szczególnie niebezpieczna jest niedoczynność. To właśnie w ciąży niemal 2-krotnie zwiększa się synteza T4 i T3, w przypadku niewydolności tarczycy dochodzi do produkcji zbyt małej ilości hormonów koniecznych wzrastającemu dziecku. Ponadto niedoczynność może prowadzić do przedwczesnego oddzielania się łożyska, przedwczesnego porodu, stanu przedrzucawkowego – stanu, który bardzo zagraża matce. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że prawidłowo rozpoznana i leczona niedoczynność tarczycy nie zagraża dziecku i matce. Ważne zatem jest wczesne zdiagnozowanie, leczenie oraz stała opieka ginekologa ewentualnie endokrynologa. Dlatego też zaleca się wykonanie oznaczenia laboratoryjnego oceniającego funkcję tarczycy przed planowaną ciążą. Szczególne uzasadnienie ma to w grupach ryzyka, czyli kobiet, którym w rodzinie zdiagnozowano chorobę tarczycy, z wolem, cukrzycą typu 1 lub inną chorobą autoimmunologiczną, poronieniami w wywiadzie, z niepłodnością, po usunięciu tarczycy, z poporodowym zapaleniem tarczycy w wywiadzie. U kobiet w ciąży TSH zwykle oznacza się w 4-8 tygodniu ciąży, podczas pierwszej wizyty położniczej. W zaleceniach polskich jako górną granicę normy stężenia TSH przyjęto 2,5 mIU/l dla całego okresu ciąży. Z pewnością takie badania należy wykonać nie tylko u kobiet planujących ciąże ale wszystkich z objawami, które mogą sugerować chorobę tarczycy. Objawy, które mogą przemawiać za niedoczynnością tarczycy to nadmierna senność, przewlekłe uczucie zmęczenia, gorsza tolerancja zimna, zwiększenie masy ciała sucha i szorstka skóra. Diagnostykę pogłębia się jeśli stężenie TSH przekracza wartość 2,5 mIU/l, wówczas należy oznaczyć przeciwciała anty-TPO, których wzrost występuje w chorobie Hashimoto. Ponadto zauważono korelację pomiędzy zwiększeniem tych przeciwciał a zwiększonym ryzykiem poronienia samoistnego, porodem przedwczesnym oraz rozwojem niewydolności oddechowej noworodków. Leczeniem z wyboru niedoczynności tarczycy jest przyjmowaniu Lewotyroksyny (L-T4). Terapię i dawkę ustala lekarz, ale najistotniejsze jest jak najwcześniejsze włączenie leczenia. Istotne jest także monitorowanie leczenia, ważne aby kobieta była pod stałą kontrolą lekarza. Dawka uzależniona jest od tego czy niedoczynność była rozpoznana w ciąży, czy kobieta, która planuje ciąże już przyjmuje L-T4 z powodu niedoczynności tarczycy. Ważne aby tak dostosować dawkę leku, aby osiągnąć stężenie tego hormonu pomiędzy dolną granicą przedziału referencyjnego a wartością 2,5 mIU/l. Zazwyczaj kobiety już z diagnozowaną i leczoną niedoczynnością będą wymagały zwiększonej podaży. U pacjentek właściwie leczonych z powodu niedoczynności tarczycy w ciąży nie zaleca się żadnych dodatkowych badań ani u matki, ani u płodu (seryjne badania USG płodu, badania prenatalne, oznaczanie z krwi pępowinowej) poza biochemiczną oceną czynności tarczycy (TSH).
Nadczynność tarczycy – bać się czy nie?
W nadczynności tarczycy sytuacja jest odwrotna. Stężenie hormonów T4 i T3 jest podwyższone, co wtórnie powoduje obniżenie wydzielanego TSH przez przysadkę. Należy pamiętać o fizjologicznym zmniejszeniu TSH w I trymestrze ciąży, jednak jeśli jest bardzo małe, to należy przeprowadzić szczegółowe badanie oraz ocenić stężenie fT4 i fT3 (wolnej frakcji hormonu). Pomocne w wyjaśnieniu etiologii nadczynności może być ocena przeciwciał TRAb (przeciw receptorowi dla TSH). W chorobie Gravesa i Basedowa, która przebiega z nadczynnością tarczycy, przeciwciała TRAb mają wysokie miano. Nie można natomiast wykonać scyntygrafii izotopowej ani badania jodochwytności tarczycy, gdyż te badania są bezwzględnie przeciwskazane w ciąży. Kobiety leczone z powodu choroby Gravesa i Basedowa powinny być poinformowane o złożoności leczenia nadczynności tarczycy w przypadku zajścia w ciąże. Należy mieć świadomość, że leki przeciwtarczycowe mogą powodować wady u płodu. Konieczne jest omówienie z pacjentką jakie wady i zalety płyną z konkretnych opcji terapeutycznych. Należy dążyć do planowania ciąży u tych pacjentek, natomiast w przypadku zajścia w ciąży u kobiet stosujących leki przeciwtarczycowe należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. W leczeniu nadczynności w ciąży lekiem zalecanym jest propylotiouracyl, szczególnie w pierwszych 16 tygodniach ciąży. Niemniej jednak wybór opcji terapeutycznej powinien być dostosowany indywidualnie, w oparciu o objawy kliniczne i obraz badań laboratoryjnych.
Choroba tarczycy a laktacja
Niedoczynność tarczycy może negatywnie wpływać na laktacje. W przypadku wystąpienia problemów z karmieniem należy oznaczyć profilaktycznie poziom TSH. W przypadku niedoczynności leczonej L-tyroksyną możliwe jest karmienie dziecka piersią. W przypadku nadczynności, duże stężenie hormonów tarczycy ma niejasny wpływ na laktacje. Natomiast kobiety przyjmujące leki przeciwtarczycowe, zarówno tiamazol jak propylotiouracyl mogą karmić piersią, należy jednak je stosować w najmniejszych skutecznych dawkach.