Suchość pochwy oraz uczucie dyskomfortu w okolicach intymnych to powszechny problem, który dotyka milionów kobiet w różnym wieku. Dla wielu z nich jest to temat tabu. W Polsce problem również jest niedostrzegany, a kobiety borykają się z nim same. Skala zjawiska jest duża, a objawy związane z suchością pochwy istotnie wpływają na jakość życia kobiet.
Jak wynika z danych instytutu GfK Polonia, który przeprowadził pierwszy w Polsce sondaż na temat suchości pochwy – problem jest powszechny, dotyka kobiet w różnym wieku, z różnych środowisk, o zróżnicowanym statusie społeczno-ekonomicznym. Prawie jedna czwarta kobiet w Polsce w wieku 30-60 lat (23%) odczuwa dolegliwości związane z suchością pochwy. Wśród Polek w okresie menopauzy, problem dotyczy już blisko 1 na 3 (30%) kobiety. Międzynarodowe badania pokazują, że w skali globalnej odsetek kobiet cierpiących z powodu suchości pochwy jest jeszcze wyższy – problem dotyka prawie co drugiej kobiety po 45 roku życia.
Menopauza, zaburzenia hormonalne i stres – przyczyn suchości pochwy jest wiele. Suchość pochwy najczęściej pojawia się w okresie menopauzy i jest spowodowana zmniejszającą się produkcją żeńskich hormonów płciowych (m.in. estrogenów). To proces naturalny, ale może on powodować znaczny dyskomfort w codziennym życiu. Dolegliwości związane z suchością pochwy mogą występować również u młodszych kobiet, np. w okresie ciąży i karmienia piersią, po operacji macicy lub jajników, w trakcie przyjmowania pigułek antykoncepcyjnych. Problem może być również skutkiem ubocznym stresu, chemioterapii i radioterapii w leczeniu nowotworu oraz przyjmowania niektórych leków, np. u kobiet cierpiących na cukrzycę, astmę, depresję i endometriozę. Uczuciu suchości często towarzyszą inne objawy, takie jak swędzenie, pieczenie i ból okolic intymnych, które mogą być przyczyną dyskomfortu podczas stosunków.
Suchość pochwy obniża komfort życia i samopoczucie
Suchość pochwy to nie tylko chwilowa niedogodność wpływająca na tymczasowe obniżenie komfortu życia. To poważny problem mający wpływ zarówno na zdrowie fizyczne, jak i samopoczucie kobiet, ich postrzeganie siebie, relacje z partnerem.
Dr Andrzej Depko, specjalista seksuolog, wie z własnej praktyki medycznej, że problem może znacznie wykraczać poza nieprzyjemne objawy fizyczne. - Dyskomfort w okolicach intymnych, nie tylko w czasie seksu, ale również w trakcie codziennych czynności może rodzić frustrację, kompleksy i niezadowolenie. A złe samopoczucie to obniżona jakość życia – mówi Dr Andrzej Depko.
Suchość pochwy – temat tabu w Polsce
Na co dzień Polki są jednak osamotnione z tym problemem. – Jedynie 15 proc. badanych porozmawiałoby na ten temat z przyjaciółką, 10 proc. z mężem, jedynie 5 proc. z matką czy siostrą (4%) – mówi Katarzyna Kuśmierska z GfK Polonia. Większość badanych (66%) twierdzi, że suchość pochwy jest trudnym tematem do rozmów, a ponad połowa (56%) uważa to za temat tabu. Zdecydowana większość kobiet w momencie pojawienia się problemu suchości pochwy w pierwszej kolejności chciałaby porozmawiać na ten temat z ginekologiem (76%). – W Polsce o problemie suchości pochwy praktycznie się nie mówi – komentuje Katarzyna Kuśmierska.
Dlaczego o tym nie rozmawiamy?
Mówi się, że kobiety lubią rozmawiać. Jednak gdy tylko dyskusja schodzi na tematy bardziej intymne, zaczynają mówić zdawkowo. Jednym z takich problemów jest suchość pochwy. Kobiety są skłonne tolerować problemy zdrowotne i obniżenie jakości życia zanim otwarcie poruszą temat.
– Suchość pochwy to temat praktycznie nieobecny w debacie o zdrowiu i samopoczuciu kobiet. Pacjentka nie mówi o problemie, lekarz nie zapyta i kobieta zostaje z tym sama. Nie powinniśmy zgadzać się na to, by kobiety musiały przywyknąć do uciążliwości, które obniżają komfort ich życia. Zacznijmy rozmawiać – apeluje prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, specjalista ginekolog-położnik. Dlatego tak ważne są konsultacje lekarskie, edukacja poprzez media oraz szczera rozmowa z przyjaciółkami i partnerem.