O tym, jak ciężki może być czas poprzedzający menopauzę, nie trzeba prawdopodobnie przekonywać żadnej kobiety, która ma ją już za sobą. Na pierwszy plan w przypadku okresu okołomenopauzalnego wysuwają się takie problemy, jak np. znaczne uderzenia gorąca, nie są one jednak jedynymi dolegliwościami, z którymi stykają się pacjentki. Okres przed menopauzą może być bowiem związany z pojawianiem się – często pomijanych przez pacjentkę i jej otoczenie – problemów ze zdrowiem psychicznym.
Czynniki sprzyjające występowaniu problemów psychicznym w okresie okołomenopauzalnym
Już sama obecność problemów somatycznych sprawia, że pacjentki będące w okresie poprzedzającym menopauzę znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka zaburzeń nastroju. U niektórych kobiet takowe ryzyko jest jednak jeszcze bardziej zwiększone: dotyczy to m.in. tych pacjentek, które w przeszłości cierpiały już na zaburzenia afektywne lub też doświadczyły epizodu depresji poporodowej. Możliwość wystąpienia zaburzeń psychicznych nasilają również zdarzenia, do których doszło jeszcze we wczesnych etapach życia pacjentki – tak jest chociażby w przypadku ofiar gwałtów czy innych nadużyć seksualnych.
Czynnikami sprzyjającymi pojawianiu się problemów psychicznych w okresie okołomenopauzalnym są jednak nie tylko zmiany poziomów hormonów w organizmie. Pod uwagę należy również brać szereg aspektów psychologicznych, które mogą mieć znaczący wpływ na zdrowie psychiczne pacjentki. Świadomość tego, że w niedługim czasie dojdzie do zaprzestania miesiączkowania, może sprawiać, że pacjentka zatraci poczucie swojej kobiecości (w końcu wystąpienie menopauzy związane jest z tym, że nie będzie ona już mogła zostać matką). Wspominane ryzyko zwiększone jest również w przypadku pacjentek, które nie akceptują procesów starzenia się oraz u kobiet, które doświadczają izolacji społecznej.
Depresja okołomenopauzalna: objawy, które zdecydowanie powinny budzić niepokój
Pacjentka doświadczająca znacznych dolegliwości somatycznych może negować istnienie u siebie innych problemów. Rozdrażnienie czy smutek może ona uznawać za efekty starzenia się, a takowe dolegliwości wcale nimi nie są! Nie jest jednak tak, że każdy epizod obniżonego nastroju czy gorszego samopoczucia psychicznego, występujący u pacjentki w okresie okołomenopauzalnym, powinien stanowić powód do niepokoju. Szczególnie istotne są dolegliwości, które utrzymują się dłużej niż dwa tygodnie (jest to kryterium czasowe niezbędne do rozpoznania zaburzeń depresyjnych), a mogą nimi być:
- znacznie obniżony nastrój,
- utrata zainteresowań oraz niemożność odczuwania radości z aspektów, które dotychczas pacjentkę cieszyły (tzw. anhedonia),
- poczucie pustki oraz bezsensowności otaczającego świata,
- stałe uczucie zmęczenia,
- zaburzenia apetytu (zarówno jego wzrost, jak i spadek),
- niechęć do opuszczania domu,
- zwiększenie drażliwości.
W skrajnych, najcięższych przypadkach depresja okołomenopauzalna może być związana nawet z myślami czy próbami samobójczymi.
Z zaburzeniami depresyjnymi powiązane są również problemy ze snem. Tutaj zależność jest dwukierunkowa: zaburzenia snu mogą być objawem depresji, ale i mogą ją indukować. W okresie okołomenopauzalnym jedną z dolegliwości pacjentek bywają właśnie problemy ze snem, i one same – szczególnie, jeżeli utrzymują się przez dłuższy czas – mogą być czynnikiem wyzwalającym pojawienie się zaburzeń nastroju.