Coraz więcej kobiet decyduje się rodzić poza granicami Polski. Najczęściej są to Polki przebywające na emigracji. Zdarza się również, że jest to decyzja dobrowolna. Przygotowujesz się do porodu za granicą? Ten artykuł jest dla Ciebie.
We wszystkich pozostałych przypadkach zalecany jest poród naturalny. Przed porodem dobrze jest zredagować tzw. plan porodu, w którym określa się wszystkie preferencje, zwłaszcza te dotyczące rodzaju znieczulenia oraz pozycji, w której chcemy rodzić. Pozycja horyzontalna (na leżąco) nie jest w Wielkiej Brytanii zbyt popularna. Kobiety zachęcane są do dużej dawki ruchu oraz do wybrania dogodnej pozycji wertykalnej. Łagodzi ona bóle porodowe oraz pomaga uniknąć zabiegu nacięcia krocza, który nie jest tutaj zabiegiem stosowanym rutynowo.
Po porodzie
W przypadku porodu naturalnego, rodząca może opuścić szpital po min. 6 godzinach, z możliwością przedłużenia pobytu do dwóch dób. W przypadku cesarskiego cięcia, okres ten wydłuża się do 3-4 dni. W domu możemy liczyć na pomoc położnej, która będzie nas odwiedzać przez ok. 10-28 dni. Po tym okresie opiekę przejmuje health visitor, czyli pielęgniarka środowiskowa.
fot. pantherstock
Warto zapoznać się dokładnie z wszystkimi informacjami na temat ciąży i porodu w Wielkiej Brytanii. Niewiedza powoduje dodatkowy stres, który nie jest wskazany dla przyszłych mam. Warto również zapytać o opinię kobiety, które mają już doświadczenie w tym temacie.