Reklama:

Niepłodność (13)

Forum: Niepłodność

Początkująca
24-02-2023, 17:01:19

Witam! Pewnie wielu z Was ciekawi co u nas.. w W pierwszej kolejności chcę przeprosić za tak długi czas braku odpowiedzi z mojej strony. Załamanie i brak chęci do wszystkiego wzięło górę i chciałam na jakiś czas odciąć się od internetu, a zająć badaniami ale do rzeczy.. Ciąży nadal brak! :(
W styczniu zeszłego roku sprawdzałam drożność jajowodów metodą SONO HSG- oba jajowody drożne.
Badania męża wykazały mała ruchliwość plemników i żylaki powrozka nasiennego. Mąż w lutym zeszłego roku przeszedł operacje ich usunięcia, ale po 4 miesiącach od operacji wyniki niewiele się poprawiły, a na dodatek zrobił mu się wodniak, którego usunięcie lekarz zaleca dopiero po dorobieniu się dzidziusia. We wrześniu podjęliśmy się pierwszej inseminacji (moje wyniki ok- nasienie takie sobie), niestety próba nieudana. Postanowiliśmy wprowadzić suplementy dla męża (sproszkowany korzeń maca, suplementy dla meżczyzn-solgar, napary z wyciągu z buzygatka). W styczniu podjęliśmy druga próbę (wyniki męża znacznie się poprawiły, lekarz stwierdził, że mocno zbliżyły się do normy), jednak próba znów sie nieudała, a temat drugiego zabiegu nadaje się chyba na osobny wątek. Lekarz się nie przyznał ale prawdopodobnie nasienie było źle przygotowane i po jego podaniu dostałam bardzo mocnych skurczy całego ciała (aż musialam skorzystać z toalety) i przeszło mi dopiero po 5 zastrzykach z nospy i paracetamolu. Tak bardzo się wystarszyłam, że boję się już cokolwiek robić.
W międzyczasie oboje zrobiliśmy badanie na kariotyp, wyniki będą dopiero za miesiąc i po ich otrzymaniu po raz drugi udamy się do kliniki leczenia niepłodności (innej niż był wykonywany zabieg inseminacji) aby porozmawiać o in-vitro, bo chyba nic innego nie ma już sensu.
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
Początkująca
24-02-2023, 17:06:44

Witam! Pewnie wielu z Was ciekawi co u nas.. w W pierwszej kolejności chcę przeprosić za tak długi czas braku odpowiedzi z mojej strony. Załamanie i brak chęci do wszystkiego wzięło górę i chciałam na jakiś czas odciąć się od internetu, a zająć badaniami ale do rzeczy.. Ciąży nadal brak!
W styczniu zeszłego roku sprawdzałam drożność jajowodów metodą SONO HSG- oba jajowody drożne.
Badania męża wykazały mała ruchliwość plemników i żylaki powrozka nasiennego. Mąż w lutym zeszłego roku przeszedł operacje ich usunięcia, ale po 4 miesiącach od operacji wyniki niewiele się poprawiły, a na dodatek zrobił mu się wodniak, którego usunięcie lekarz zaleca dopiero po dorobieniu się dzidziusia. We wrześniu podjęliśmy się pierwszej inseminacji (moje wyniki ok- nasienie takie sobie), niestety próba nieudana. Postanowiliśmy wprowadzić suplementy dla męża (sproszkowany korzeń maca, suplementy dla meżczyzn-solgar, napary z wyciągu z buzygatka). W styczniu podjęliśmy druga próbę (wyniki męża znacznie się poprawiły, lekarz stwierdził, że mocno zbliżyły się do normy), jednak próba znów sie nieudała, a temat drugiego zabiegu nadaje się chyba na osobny wątek. Lekarz się nie przyznał ale prawdopodobnie nasienie było źle przygotowane i po jego podaniu dostałam bardzo mocnych skurczy całego ciała (aż musialam skorzystać z toalety) i przeszło mi dopiero po 5 zastrzykach z nospy i paracetamolu. Tak bardzo się wystarszyłam, że boję się już cokolwiek robić.
W międzyczasie oboje zrobiliśmy badanie na kariotyp, wyniki będą dopiero za miesiąc i po ich otrzymaniu po raz drugi udamy się do kliniki leczenia niepłodności (innej niż był wykonywany zabieg inseminacji) aby porozmawiać o in-vitro, bo chyba nic innego nie ma już sensu.
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
Początkująca
24-02-2023, 17:09:55

Gość 2022-12-30 11:30:39
No tak mogla nie napisac. Watek z zeszlego roku ciekawa jestem jak im sie ostatecznie ulozylo :)
Witam! Pewnie wielu z Was ciekawi co u nas.. w W pierwszej kolejności chcę przeprosić za tak długi czas braku odpowiedzi z mojej strony. Załamanie i brak chęci do wszystkiego wzięło górę i chciałam na jakiś czas odciąć się od internetu, a zająć badaniami ale do rzeczy.. Ciąży nadal brak!
W styczniu zeszłego roku sprawdzałam drożność jajowodów metodą SONO HSG- oba jajowody drożne.
Badania męża wykazały mała ruchliwość plemników i żylaki powrozka nasiennego. Mąż w lutym zeszłego roku przeszedł operacje ich usunięcia, ale po 4 miesiącach od operacji wyniki niewiele się poprawiły, a na dodatek zrobił mu się wodniak, którego usunięcie lekarz zaleca dopiero po dorobieniu się dzidziusia. We wrześniu podjęliśmy się pierwszej inseminacji (moje wyniki ok- nasienie takie sobie), niestety próba nieudana. Postanowiliśmy wprowadzić suplementy dla męża (sproszkowany korzeń maca, suplementy dla meżczyzn-solgar, napary z wyciągu z buzygatka). W styczniu podjęliśmy druga próbę (wyniki męża znacznie się poprawiły, lekarz stwierdził, że mocno zbliżyły się do normy), jednak próba znów sie nieudała, a temat drugiego zabiegu nadaje się chyba na osobny wątek. Lekarz się nie przyznał ale prawdopodobnie nasienie było źle przygotowane i po jego podaniu dostałam bardzo mocnych skurczy całego ciała (aż musialam skorzystać z toalety) i przeszło mi dopiero po 5 zastrzykach z nospy i paracetamolu. Tak bardzo się wystarszyłam, że boję się już cokolwiek robić.
W międzyczasie oboje zrobiliśmy badanie na kariotyp, wyniki będą dopiero za miesiąc i po ich otrzymaniu po raz drugi udamy się do kliniki leczenia niepłodności (innej niż był wykonywany zabieg inseminacji) aby porozmawiać o in-vitro, bo chyba nic innego nie ma już sensu.
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: