Witam proszę o poradę!
Od około 2 m-cy zmagam się z okrutnym swędzeniem wejścia do pochwy - strony Zewnetrzbej i skory wokół w kierunku odbytu. W między czasie dwukrotnie przeleczylam się clotrimaZolem gdyż sporadycznie pojawiały sie objawy grzybicze u uznałam ze to grzyb. W zeszłym tyg. Po wizycie u ginekologa dostałam pumafucin krem i pumafucort do stosowania przez 5 dni. Dziś jest 3 dzień i kuracji i zero poprawy. Tj upławow nie ma - ale one wystepily tylko 2 razy podczas całej historii swędzenia , świąd pozostał choć jest do opanowania ale najgorsze ze miejsca zmienione chorobowo są tak samo jak były ! Nic a nic nie zbledly .... a to chyba najsilniejszy lek dostępny na rynku.
Co to może być do diabła ?