Gość 2019-02-02 21:56:56
Drogie Panie!
Dzień dobry 🙂
Jestem położną z Warszawy, kończącą magisterium i planuję przeprowadzić badania na temat życia seksualnego kobiet po operacjach ginekologicznych (operacje szyjki macicy, macicy — w tym częściowe lub całkowite usunięcie tych narządów).
Jeśli któraś z Pań należących do grupy takową operację przebyła i zechciałaby odpowiedzieć na pytania anonimowego kwestionariusza, bardzo prosiłabym o pozostawienie komentarza Na razie chcę sprawdzić ile z Pań będzie chętna mi pomóc.
Tak jak ja, pracując w oddziale ginekologii operacyjnej na codzień pomagam Wam, kobietom w trudnych chwilach nie oczekując wzamian żadnej rekompensaty i wkładając w to, co robię całe swoje serce, tak chciałabym teraz prosić Was o pomoc, czyli zgłoszenie chęci wzięcia udziału w takim anonimowym badaniu (nie wysyłam od razu kwestionariuszy, ponieważ jeśli nadal będę spotykała się z Pań niechęcią, to zarzucę temat, gdyż nie uzbieram odpowiedniej grupy badawczej 😞 ).
Wydaje mi się, że w świecie medycznym, szczególnie w Polskim środowisku problemy onkologiczne kobiet są naprawdę mało rozpowszechnione i opisane, a moje badania mają służyć właśnie podniesieniu świadomości w tym temacie.
Ewentualnie, jeśli mimo to nadal nie zechce mnie Pani dopuścić do swojego środowiska, to czy mogłabym Panią prosić o to, aby w moim imieniu zapytała kobiety o to, o co ja chciałam je zapytać? Tj. czy byłyby na tyle uprzejme aby wziąć udział w anonimowej ankiecie dotyczącej kobiet po histerektomii i oddziaływania tej operacji na codzienne funkcjonowanie w sferze seksualnej? Pytania nie będą absolutnie obsceniczne, ani nie mają na celu nikogo urazić -- przeciwnie -- aktywnie działam w kierunku podniesienia jakości życia pacjentek po takiej operacji, a prowadzone badania pomogą mi wyciągnąć wnioski i ukierunkować działania. Pozdrawiam

Gość 2012-02-21 17:12:43
To przykre ale kobieta po histerektomii (usunięciu macicy czy trzonu) nie ma już "powrotu do normalności" , w tym sensie by organizm funkcjonował normalnie jak PRZED operacją. Takich cudów niestety, nie ma. Zmiany są tak rozległe, inwazyjne i negatywne, że między "bajki włożyć" powrót do takiej samej sprawności, normalności (włącznie z seksem). Nie dowiecie się tego na medycznych stronach w necie które są przeważnie reklamą takich operacji, bo jak inaczej nazwać takie strony, gdzie nie publikuje się żadnych informacji medycznych na czym taka operacja dokładnie polega i jakie są dla zdrowia, anatomii, psychiki kobiety, skutki takiej operacji ?

gość 23-11-2016, 09:56:24
witam ! jestem dokładnie 29 dni po operacji usunięcia macicy i trzonu macicy ,operacja przez brzuch cięcie poprzeczne. Dostałam 30 dni zwolnienia lekarskiego ze szpitala. wczoraj byłam na wizycie u lekarza który mnie operował ,poprosiłam o dalsze zwolnienie ,ale p. doktor stwierdził , "że mam wracać do pracy"na nic się nie zdało tłumaczenie ,że pracuję na kuchni ,że jesteśmy tam tylko we dwie ,że wydajemy po 120 obiadów,że wracając do pracy będę musiała stać na nogach 8 godzin,odlewać gar z 30 kg ziemniaków i ogólnie to praca jest związana z ogromnym wysiłkiem fizycznym,ciągłe dzwiganie,schylanie się. Czy ze mną jest coś nie tak ,czy ten lekarz nie przedłużając mi zwolnienia popełnia błąd ?? czy to jest normalna procedura po takiej operacji?? ja uważam ,że to narażanie mojego zdrowia,ale może jestem w błędzie.

gość 16-11-2016, 23:26:12
Idz, zrob porzadek i bedziesz miala z glowy. Zero miesiaczek, zero odkladania wyjazdow. Same plusy.
Ja jestem 4 miesiace po (przez miesniak i to 1 ale krwawienia byly kolosalne), mialam 1 miesiac zwolnienia, pozniej musialam juz wrocic do pracy... Troche jeszcze pobolewalo "siedzenie" przy dlugim siedzeniu (praca siedzaca, przy komputerze), teraz troche mniej.
Poza tym od poczatku chodzilam na spacery - zaczelam juz na 3 dzien po (operacja + 2 dni), po terenie szpitala bo i pogoda byla piekna...zas wyszlam w 3 dobie po, prawie na wlasne żądanie - wyprosilam u lekarza, bo kregoslup mnie bolal od lozka szpitalnego (i znieczulenia zewnatrzoponowego, ktore chcialam), a w domu wygodniej, spokojniej i przyjemniej sie odpoczywa... Reasumujac : polecam. Co wiecej - wazne jest nastawienie: jak potraktujesz to jako strate, to i bedziesz przezywac, a jak potraktujesz jako uwolnienie np od bezsensownych krwotokow i dolegliwosci miesiaczkowych nikomu juz niepotrzebnych w wieku 41 lat (tak, teraz tez tyle mam, mialam 40), to i zniesiesz to dobrze.
Co wiecej - goilo sie jak na psie, wrecz lepiej niz ksiazkowo, a mialam hist. calkowita, ale z pozostawieniem jajnikow (bole odczuwam dalej, to jedyne co zostalo), przezpochwowa.
I nie zaluje. Wrecz przeciwnie.