hej... mi ten Pimafucort też nie pomógł ale raczej zaszkodził . No ja niby jestem w lepszej sytuacji , bo mi wyszła candida, ale co z tego jak wpakowałam w siebie tonę leków i dalej stoję w miejscu . Ja ten vagosan stosowałam tak: robiłam połowę porcji czyli na 3 szklanki , potem wlewałam trochę wody do miski i wlewałam te ziółka , trochę tej wody bo jak wsadzisz tam tyłek to się połowa wylej , tak siedziałam koło 30 minut ( czasami mniej , zależy na ile czas mi pozwolił ) nie w samym tym wagosanie bo zioła są dość mocne , obawiam sie ,że wysuszysz sobie śluzówkę na wiór i dopiero narobisz sobie problemów . Po wyjściu osuszałam jednorazowym ręcznikiem i oczywiście smarowałam czymś , aby nawilżyć te strefy . Tydzień temu kupiłam kwas hialuronowy potrójny który mega nawilża .
Olej kiedyś stosowałam kokosowy nierafinowany , witamina a+e , linomag , oliwkę dla dzieci bambino , szczerze mi to jakoś słabo nawilżało ten kwas wszystko przebija , w tych sprawach jest niedościgniony .
Do dziewczyny co sie męczy 4 lata ...Podziwiam Cię jak dajesz tyle lat radę , ja teraz to się chyba załamałam ,że czeka mnie to samo, póki co jestem zdesperowana i bede szukać pomocy u lekarza , lecz gdy widzę kolejną receptę z globulkami to ręce mi opadają