Po dziewięciu miesiącach nadchodzi upragniony moment porodu. Dla jednych jest to czas wielkiego stresu, obaw związanych z bólem i troską o dziecko. Dla innych- moment na który czekały od dziewięciu miesięcy. Jak wygląda poród „siłami natury”?
Poród można podzielić na fazy. W zależności, w której fazie porodu aktualnie się znajdujesz, zmienia się stan kondycji twojego organizmu, a dziecko jest coraz bliżej pojawienia się na świecie. Lekarze wyróżniają cztery zasadnicze fazy porodu.
I faza
Ta faza porodu związana jest z rozwieraniem szyjki macicy, aby móc „wypchnąć” dziecko z bezpiecznej macicy. W pierwszej fazie porodu pojawiają się pierwsze, delikatne skurcze zapowiadające. Macica zaczyna delikatnie się kurczyć, przygotowując się do ostatecznej akcji porodowej. Skurcze z czasem nasilają się, dochodząc do częstotliwości występowania co 2 minuty. Jeden skurcz potrafi trwać ok 70 sekund, choć zdarzają się kobiety, u których skurcz trwa nawet 90-100 sekund. Mięśnie macicy kurczą się coraz intensywniej. Cały proces obkurczenia macicy, zaczyna się od szczytu macicy, rozprzestrzeniając się na jej dolne partie. Na skutek skurczów dochodzi do rozwarcia szyjki macicy a tym samym do przerwania błon płodowych.
Na skutek przerwania błon płodowych płyn owodniowy opuszcza worek owodniowy i wypływa przez szyjkę macicy. Skurcze trwają do momentu, aż rozwarcie szyjki macicy osiągnie blisko 10 cm, czyli długość odpowiadającą szerokości 5 palców dłoni. Pierwszy etap porodu trwa od 6 do blisko 18 godzin.
Jak przyspieszyć ten etap? Lekarze uważają, że najlepszy jest ruch ! Zachęca się aby kobieta w miarę możliwości starała się spacerować, dopóki bóle będą na to pozwalały. Poleca się również ćwiczenia na piłce lekarskiej, które pozwalają rozuluźnić mięśnie. Kobiety podatne są na zmianę nastroju - ze względu na wyrzut hormonów, kobiety mogą w jednej chwili płakać, by za chwilę okazywać niezwykłe szczęście, radość. Mogą pojawić się lęki, obawy.
II faza
Faza ta nazywana jest wydalaniem. W tym etapie szyjka macicy jest już w pełni rozwarta, wody odeszły. Faza ta trwa ok. 2 godzin, jednak u kobiet, które rodziły może skrócić się do 30-40 minut. Dziecko zaczyna być wypychane przez kanał rodny, dzięki połączeniu skurczów macicy i skurczów przepony. Często położne delikatnie schylają rodzącą, aby wzmóc parcie poprzez nacisk na przeponę.
Bardzo ważnym aspektem jest prawidłowe oddychanie.Zdarza się, że w tej fazie porodu lekarze wykonują nacięcie krocza tzw. Epizjotomia. Po co wykonuje się nacięcie? Przede wszystkim po to, aby zabezpieczyć kobietę przed pęknięciem pochwy w czasie naporu wychodzącego na świat dziecka. Dodatkowo, nacięcie krocza zaleca się kobietom starszym, w przypadku słabnących tonów serca dziecka, położenia pośladkowego dziecka czy dużej główki dziecka. Druga faza porodu kończy się w momencie pojawienia się dziecka na świecie.
fot. panthermedia
III faza
Pojawienie się maluszka nie kończy porodu. Przed rodzącą kolejna faza porodu zwana łożyskową. W tej fazie macica wydala łożysko i błony płodowe. Delikatne skurcze wypychają łożysko na zewnątrz. Co ważne, całe łożysko musi zostać usunięte z organizmu matki! W tym czasie lekarz bada dziecko, ocenia jego stan. Jeśli u malucha nie stwierdza się żadnych problemów, dostaje 8-10 punktów w skali APGAR. Dziecko wraz z mamą pozostaje na oddziale porodowym około godziny.
IV faza
Ostatnia faza porodu to faza nadzoru nad mamą i jej dzieckiem. Niekiedy obserwuje się zwiększone krwawienie, spadek ciśnienia czy omdlenie młodej mamy. Dodatkowo personel szpitala sprawdza stopień obkurczenia macicy, pomaga w przystawieniu dziecka do piersi.