Witam! Od kilku lat miewam straszne ciągnące bóle w podbrzuszu, miałam robione usg, ale lekarz ginegolog nie wspomniał mi o zrostach. Dowiedziałam się o nich dopiero od gastrologa, który robił mi zabieg polipektomii, wtedy nie wytrzymałam z bólu i zemdlałam. Jestem już nieco starszą kobieta, mam 60 lat, w wieku 35 lat urodziłam dwie córeczki, bliźniaczki przez cesarkę. I z wiekiem pojawiły się te zrosty, które strasznie mnie bolą. Mam pytanie do Was koleżanki, czy któraś przechodziła zabieg usuwania zrostów? Jesli tak, to gdzie moge sie zwrócić o pomoc? u jakiego specjalisty lub przychodni? Jestem z woj. lubelskiego, moze ktos wie gdzie usuwaja te zrosty i czy zabieg nie jest groźny? Poniewaz moj ginegolog nie chce mi udzielic pomocy, wiem, że jestem juz starsza, ale to nie znaczy, ze już na stracenie.... Błagam o pomoc, nie wytrzymuje tych bólów:(... serdecznie dziękuje z góry za informacje!