Witam.
Od około roku borykam się z nieustającym zapaleniem pochwy. Niedawno robioną miałam cytologię - nic nie wykazała. A ja nadal czuję swędzenie, pieczenie, kłucie. Wymazu dawno nie robiłam - przy pierwszym badaniu miałam robiony i wyszła mi bakteria E-coli. Potem musiałam przerwać leczenie i od 3 miesięcy ponownie z tym walczę. Pani doktor wysłała mnie na cytologię - i nic.
Nie wiem już co mam robić, jak z tym walczyć. Brałam antybiotyki i maści i globułki - nic nie pomogło. ;(
Macie jakieś rady? Pomysły?
Mam 20 lat, jestem dziewicą i nie mam już siły.