Potrzebuje Waszej rady, pomocy, cokolwiek...
Mieszkam w Niemczech, moja rodzina jest w Polsce, siostra mieszka z mamą i ojczymem. W domu wszystko jest dobrze, rodzicie się nie kłócą. Siostra poszła teraz do gimnajzum i strasznie się zmieniła. Wiem, że dorasta, że to normalne, ale to co się z nią dzieje, jest naprawde nienormalne. Zawsze była cicha i zamknięta w sobie. Teraz gdy poszła do gimnazjum przestała wogóle się udzielać i gadać. Całymi dniami siedzi w swoim pokoju, nie wychodzi z domu, nie ma koleżanek. W szkole nikt jej nie akceptuje, zaknęła się na amen w sobie, z rodzicami nie chce rozmawiać, choć próbują w kazdy możliwy sposób. Jest lato, a ona ubiera się w gruby swert i długie spodnie. Tłumaczy się tym, że jest INNA, że nie pasuje do ludzi, mówi do mamy, by ją zabiła i zaadoptowała sobie inna córkę, mówi że nie chce żyć. Nie wiem jak jej pomóc, próbuje z nią rozmawiać, ale nawet mnie odpycha. Wiem, ze najlepszy sposób to psycholog, ale nie da się jej tam zaciągnąć. Opuszcza szkołe, bo twierdzi, że nikt jej nie akceptuje, boi się otoczenia, boi się ludzi. Błagam co robić?????