Mam ktopot bo jeszcze nie wspolzylam a lekarz ginekolog na sorze aby potwierdzic albo zaprzeczyc czy coś się dzieje z torbiela jajnika czy pękła zbadał mnie chyba za duzym wziernikiem, bolalo jak mi go wkladal. A pozniej mi zrobil usg dopochwowo nic nie bolalo. Pozniej jak lekarz wyjął glowice to na niej bylo troche krwi a później troche plamilam takze musialam sobie założyć pdkladke. Moje pytanie jest takie co mam powiedziec lakarzowi ginekologowi ktory mnie bedzie operowal z powodu skorbieli skórzastej, ze nie mam blony ale jeszcze nie współżylam. A operacja bedzie 8.03.

A czy to ma jakieś znaczenie dla lekarza operującego ze nie masz już błony? Nie sądzę. Wszystkiego dobrego.

Dla lekarza to nie istotne , zdrowia życzę

Tak na dobrą sprawę błona dziewicza to mit. Bardzo niewiele osób ją ma, w większości przypadków krwawienie pojawia się z powodu niedpowiedniego przygotowania do penetracji, ponieważ pochwa tak na dobrą sprawę się rozciąga, poszerza. Dlatego też jesteśmy w stanie rodzić dzieci - wtedy pochwa i kanał szyjki macicy są o wiele szersze niż zazwyczaj. To że krwawiłaś to własnie ze względu na to, że te części u ciebie nie były przyzwyczajone do takiego ich rozszerzania na siłę

Powyższa wypowiedź do chyba jakieś usprawiedliwienie własnej rozwiązłości dlatego błona to mit a zabiegi rekonstrukcji i jej przerwanie to fikcja 😂 szanuj się kobieto a nie bredz o mitach