Witam ,serdecznie mam 52 lata i zaburzenia hormonalne ,co za tym idzie obfite krwawienia z skrzepami trwające do 3 tygodni ,7 lipca miałam zabieg łyżeczkowania nic to nie dało ,mój lekarz stwierdził ,że najlepiej usunąć macicę .nie mam miesniakow ,wyniki mam dobre ,więc trudno mi podjąć decyzję usunięcia macicy ,myślałam ,że są inne metody leczenia a nie zaraz usunięcie .Może jest na tym forum jakas Pani ,o podobnym przypadku ,i podzieli się ze mną tym ,bo ja szczerze nie wiem co mam robić .pozdrawiam