Witam,
Odkąd pamiętam zawsze miałam upławy :(
Białe, bezwonne i obfite.
Cytologię robię średnio raz na pół roku i zawsze mam II stopień.
Mój lekarz stwierdził, że "taka moja uroda" i muszę nauczyć się z tym żyć :(
Moje pytanie brzmi: czy jednak nie powinnam poszukać przyczyny powstawania upławów? Jakie badania dodatkowo oprócz cytologii powinnam wykonać?
Dodam jeszcze, że często miewam stany grzybiczne pochwy.
Pozdrawiam
Agawa