Witam, zastanawiam się nad pewną rzeczą. Mam zaburzenia hormonalne, dokładnie zawyżony poziom testosteronu. Starałam się o dziecko, nie wychodziło więc poszłam się zbadać. Lekarz przepisał mi tabletki anty CYPREST. Mam je brać 6 miesięcy a po odstawieniu cytuję "szybko starać się o dziecko, bo wszystko wróci do poprzedniego stanu i testosteron znów będzie przeszkadzał" . Hm, pomyślałam sobie, że po co mam brać tabletki hormonalne na uregulowanie okresów, skoro po odstawieniu i tak wszystko wróci do poprzedniego stanu.. a ja nie chce brać całe życie tabletek, zwłaszcza że jestem młoda i chciałabym mieć dziecko. Pmyślałam, że mogłabym brać od 14 dnia cyklu luteinę, która po 28 dniu cyklu wywołałaby okres po odstawieniu a i byłyby możliwości zajścia w ciążę. Nie mylę się?
a jeżeli mylę się to czy da się zbić testosteron jakoś bardziej naturalnie?