Witam,
W lipcu wyjeżdżałam za granice i w obawie przed krwotokiem, który mógłby być spowodowany ciężką pracą na ostrym słońcu, poradziłam się Pani ginekolog, która dobrała mi Lesiplus. Dodatkowo całe życie miałam bardzo obfite i bolesne miesiączki (prawie dochodziło do krwotoków, a z bólu gryzłam ściany).Oprócz tego w czasie miesiączek pojawiały się bardzo duże skrzepy, a także upławy między miesiączkami.
Około maja zaczęłam stosować tabletki. Czułam się po nich dobrze. Obfitość miesiączki zmniejszyła się, skrzepy były mniejsze, ale dalej między miesiączkami pojawiało się krwiawienie. Dopiero przy szóstym opakowaniu miesiączki się wyrównały, a upławy podczas stosowania tabletek ustały tylko podczas brania jednego opakowania.
Po powrocie z zagranicy w listopadzie udałam się do innej Pani ginekolog, która stwierdziła, że dawka hormonów jest za mała i przepisała mi Qlaire. Czuję się po niej strasznie, cały czas mam uczucie ciężkości w brzuchu, po miesiącu brania tabletek przytyłam już 4 kg, nie mam tak zwanej siły życiowej, ani chęci do niczego, a miesiączka pojawiła się w połowie brania tabletek.
Pani ginekolog poradziła mi, aby zmienić preparat na Yasmin. Po przejrzeniu opini na temat tabletek dowiedziałam się, że w niektórych krajach jest on wycofany z obiegu, a dodatkowo po odstawieniu tabletek są problemy z zajściem w ciążę.
W kwietniu znowu wyjeżdżam za granicę i nie chciałabym odstawiać tabletek. Czy można odstawić tabletki na dwa miesiące, a potem znowu wrócić do starych tabletek Lesiplus?