Witam.
Odkad zaczelam dojrzewac i pojawiła sie pierwsza miesiaczka razem z nia pojawil sie sluz.Od tamtej pory nie ma dnia zebym nie rozstawala sie z wkladka(oprocz dni kiedy uzywam podpasek oczywiscie).Dzien cyklu tez nie ma tu zadnego znaczenia.
Mialam juz w swoim zyciu robione posiewy i wymazy i wszystko jest w jak najwiekszym porzadku .
Moj lekarz okreslił to "taka pani uroda", ale ja dziekuje za taka opinie, skoro polowe mojego zycia kupuje wkladki .
Gdyby nie higiena nie musiala bym wogole zmieniac bielizny, bo nie ma sie ona jak ubrudzic;/
O spontanicznym sexie tez moge zapomniej bo musze pojsc do ubikacji ,pozbyc sie wkładki i umyc sie (podczas sexu ten sluz tez jest mało komfortowy).
Czasami patrzac na filmy i widzac pare ktora juz w drzwiach mieszkania sie na siebie rzuca, robi mi sie przykro U mnie najpierw wystepuje caly schemat przygotowan.
Czy ktoras z was tez ma taki problem?jak sobie z tym radzicie?
Co robic,gdzie sie udac?