Mam 45 lat i jestm po zabiegu usunięcia macicy wraz z jajkowadami i szyjka macicy. Pozostawiono jajniki. Otrzymałam sprzeczne opinie na temat aktywności fizycznej po takiej operacji. Z uwagi na to, ze mam kłopoty z utzrymaniem prawidłowej wagi (bez zwiazku z operacja), chciałabym zacząć ćwiczyć. Mam motywację i grupę zanjomych, którzy namówili mnie na wspólne korzystanie z siłowni przy równoczesnym stososoawniu diety i leków...ale..... Koleżanka po podbnym zabiegu nakrzyczała na mnie, że do końca życia na 1 rękę nie wolno mi nosic więcej jak 1kg w danym momencie i że lekarze o tym nie informują. Dla mnie to ważne. Z punktu widzenie operacji, to zadnuych powikłań i juz zapomniałam, ale czy siłownia to dobry pomysł?