Reklama:

saczek w pochwie (2)

Forum: Infekcje intymne

gość
10-07-2015, 14:13:24

Witam,
Prawie trzy tygodnie temu mialam zabieg laparoskopii diagnostycznej, podczas ktorego usunieto mi cysty z obu jajnikow oraz przeprowadzono udroznienie jajowodow . Po zabiegu poddalam sie rowniez leczeniu farmakologicznemu nadzerki. Lekarz zaaplikowal solcogyn i przepisal albothyl, ktory podawalam sobie dopochwowo przez 6 kolejnych dni. Po tym czasie przeszlam na cicatridine zeby odbudowac flore bakteryjna pochwy. Przez caly czas odczuwalam dyskomfort wewnatrz dolnych partii brzucha i w pochwie ale sadzilam, ze to normalne po zabiegu. Stan zaczal sie lekko pogarszac i okolo 2-3 dni temu zaczelam miec krwawe uplawy powodujace pieczenie i swiad a bol sie nasilil (jestem w polowie cyklu). Dzisiaj rano "wypchnelam" z pochwy cos co wygladalo jak wkladka higieniczna mocno nasaczona wydzielina sluzowa zabarwiona na rozowo. Wystraszylam sie, ze to element pozostawiony w pochwie podczas zabiegu, ktory spowodowal zakazenie pochwy i stan zapalny. Zadzwonilam do lekarza, ktory "uspokoil" mnie iz to saczek, ktory najprawdopodobniej zalozyl podczas nakladania leku na szyjke i zapomnial mi o tym powiedziec. Saczek taki wedlug niego mial sam "wypasc" do toalety lub byc usuniety podczas kolejnej wizyty za miesiac. Ciezko jest mi w to uwierzyc, poniewaz sam doktor powiedzial mi podczas ostatniej wizyty, ze wszystko juz jest ok i powinnam zaczac starac sie o ciaze (staramy sie o dziecko juz dwa lata i zabieg mial na celu usuniecie ewentualnych przeszkod w zajsciu w ciaze). Czy jest mozliwe zajscie w ciaze z takim cialem obcym w pochwie? Czy jest to wlasciwa praktyka lekarska, zeby pozostawic cos takiego w pochwie pacjentki i jej o tym nie poinformowac? Dodam, ze na pytanie doktor powiedzial, ze czasami nie informuje pacjentek o wetknietych saczkach bo one same wypadaja! Ja nie stosuje tamponow bo powoduja one u mnie dyskomfort. Prosze o porade w tej sprawie. Czy moglo byc to grozne dla mojego zdrowia? Spowodowac zrosty na jajowodach (ktore nota bene byly usuwane podczas laparoskopii) itd.itp?
Dziekuje za wszelkie informacje
gość
12-07-2015, 14:10:33

Albothyl ma to do siebie że po kilku dniach wypływa w postaci tak jakby "mokrego białego papieru" i są tego spore ilości. Jest to złuszczony nabłonek pochwy wraz z lekiem. Może pojawić się plamienie przy oddzielaniu nabłonka. Albothyl i Solcogyn to preparaty zawierające ten sam składnik z tym że Solcogyn ma postać płynu i jest stosowany w leczeniu nadżerek. Cicatridina to globulki z kwasem hialuronowym mające działanie nawilżające i regenerujące śluzówkę pochwy, raczej nie odbudowują flory bakteryjnej. Reasumując nie sądzę aby lekarz złożył ci jakikolwiek sączek gdyż pozostawienie ciała obcego w pochwie mogło by byś niebezpieczne. Myślę że po prostu użył takiego sformułowania "sączek" mając właśnie na myśli to co wypływa po albothylu. Miałam robione opatrunki z solcogynu właśnie na nadżerkę i niestety za każdym razem po nich plamiłam nawet 4 dni. Jeśli odczuwasz nieprzyjemne dolegliwości typu bóle czy swędzenie, oczywiście powinnaś iść do ginekologa , gdyż nie można wykluczyć stanu zapalnego który jak najbardziej jest możliwy, szczególnie po zabiegach czy operacjach.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: