Jestem mama 2, 2x poród cc, po drugim cc ginekolog oznajmiła ze jestem bardzo krwawliwa, miałam dużo zrostów i ze czasem tak bywa ze ta macica się słabiej kurczy… podsumowując żeby lepiej więcej dzieci nie mieć. Dodam ze oprócz tych faktów żadnych powikłań po operacji nie miałam, wręcz przeciwnie, czułam się o niebo lepiej niż po pierwszym cięciu. Czy ktoś mógłby wesprzeć swoją historia, ze jednak wszystko może skończyć się dobrze? Nie jestem w ciazy ale strach paraliżuje mi życie… !!!
P.S. Na kontroli po roku czasu u innego lekarza diagnoza: ze blizna super, zrostów mało tym razem bo przy 2 cięciu zostały usunięte, odczekać rok i można trzecie.
Dodam, ze jakos bardziej jestem przekonana do tej pierwszej opinii (tej mniej optymistycznej) to jednak tamta Pani Doktor widziała co w środku się dzieje…