Dobry wieczór.
Zapomniałam ostatniej tabletki w opakowaniu (biorę je wieczorem, są to tabletki jednofazowe). Przypomniałam sobie o tym po upływie około 16h (a więc całkiem późno). Zamiast jednak odpuścić sobie tę tabletkę i po prostu skrócić siedmiodniową przerwę o jeden dzień, przyjęłam ją natychmiast w przypływie nagłej paniki. Przerwę zrobiłam 6-dniową jak powinnam w takiej sytuacji. Uprawiałam seks dwa dni z rzędu w ciągu 2 i 3 dnia mojej przerwy, a 4 dnia dostałam krwawienia z odstawienia. Krwawienie trwało 2 dni, było nieco bardziej skąpe niż poprzednie, choć tabletki biorę dopiero od 3 miesięcy, więc ciężko rzetelnie porównać. Martwię się, że przez pominięcie tej tabletki moja ochrona drastycznie zmalała, zwłaszcza że krwawienie, które wystąpiło wydało mi się baardzo skąpe.
Jak moje głupie zachowanie wpłynęło na moje zabezpieczenie w czasie tej sześciodniowej przerwy?