Witam
Mam 21 lat i jestem dziewicą. Jestem w związku od roku z mężczyzną którego bardzo kocham i czuję się pewnie. Problem polega na tym, że próbujemy już kilka razy to zrobić i ciągle nie wychodzi. Czuję się na to gotowa i kiedy przychodzi ten moment żeby wejść nagle ogarnia mnie jakby jakieś przerażenie którego nie mogę z kontrolować (jakby działo się to poza moim umysłem), że tracę ochotę już "na to". Byłam u ginekologa i stwierdził że mam "tam " wszystko w porządku i bardzo małe wejście. Prosiłabym o jakąś poradę jak przełamać ten niby strach i w końcu się udało. Bo czuję, żę to jest ten moment.
Bardzo prosiłabym o poważną odpowiedz :)