Hej jestem nastolatką i na wakacjach ginekolog wykryła u mnie grzybice. Przeszłam leczenie globułkami dopochwowymi i maścią. Po leczeniu miałam robiony wykaz z pochwy, który wyszedł dobrze ale nadal miałam wątpliwości i czułam że coś jest nie tak. Od jakiegoś czasu na majtkach zacząć pojawiać mi się taki biały gęsty śluz (praktycznie bez zapachu) i wejście do pochwy w ciągu dnia jest nim jakby obklejone. Do tego pochwa delikatnie mnie piecze. Nie wiem już co robić bo nie chce ciągać rodziców znowu po ginekologach :/ można tak jakoś wyleczyć w domu?
