Witam. Mam 18 lat i kilka tygodni temu dowiedziałam się że choruję na tzw. Zespół Policystycznych Jajników. Dostałam od mojego lekarza tabletki antykoncepcyjne, które miały załagodzić objawy, wyregulować cykl itd. Jednak dawka ta była za słaba dlatego dostałam silniejszą. W związku z tym zastanawiam się, jakie kuracje stosuje się u dziewczyn w moim wieku, w przypadku, gdy terapia hormonalna nie działa, nawet przy stopniowym zwiększaniu dawek. Z góry dziękuję za odpowiedzi