Witam.Mam na imię Paulina i jestem tu nowa.Mam problem z zajściem w ciąże.Nie mam owulacji.Od września biorę clostilbegyt od 2-6 dnia cyklu przez 5dni i duphaston od 14-25dnia cyklu przez 10dni.I nadal nic.Moja gin zrobiła mi tylko podstawowe badania hormonalne np.tarczyca ale wszystko ok.Na innym forum przeczytałam że po braniu tych tabletek powinnam być pod stałą kontrolą padania usg.A ja nic takiego nie mam.Powiedziała mi jeśli nam z mężem do grudnia nic nie wyjdzie to wyśle mnie do kliniki niepłodnośći.Proszę poradźcie mi co mam zrobić,może zmienić gin?