Od około 6 dni czuje lekkie bóle w podbrzuszu które jakby miały zwiastować okres, jednak spóźnia się on już 5 dni. Nie było w tym miesiącu aktu seksu a jedynie petting. Piersi tez mnie nie bolą szczególnie. Ten miesiąc faktycznie może lekko był stresujący, jednak nigdy nie spóźniał mi się tyle czasu okres , co to może być

Prawdopodobnie tylko lekkie zaburzenia, jeśli miałaś stresujący czas. Poczekaj parę dni, a potem można pomyśleć o wizycie u lekarza (chodzisz?) - choćby tylko na ogólną kontrolę.

Wizytę mam za tydzień, jedynie największą moją obawą jwst ciąża jesdnak nie sadze żeby to było możliwe jednak psychika w tym czasie robi swoje…, zobaczyłam tez mała ilość śluzu takiego mleczno przezroczystego i nie wiem czy to wszystko Ok czy powinnam się martwić . Nie było go dużo dosłownie taka mała kuleczka

Dodatkowo No od tygodnia mam takie lekkie te bóle z dnia na dzien już myśląc ze ten okres będzie jednak jego wciąż nie ma

A dlaczego nie zrobisz testu domowego, żeby się uspokoić?

Czuje ze to mnie jeszcze bardziej zestresuje

Ale jeśli czuje lekkie bóle tak jakby przedokresem czasem występują to dobry znak?