Dzień dobry mam 23 lata, w styczniu z powodu mocnego pogorszenia stanu watroby (o niewiadomym jeszcze pochodzeniu) i b. wysokiego żelaza odstawilam tabletki antykoncepcyjne dwuskladnikowe ktore bralam 2 lata. W styczniu mialam robione 2 transwaginalne usg ktore nie wykazaly nic zlego, w listopadzie mialam 2 cytologie ktore byly prawidlowe. W lutym nagle podczas usg doppler jamy brzusznej lekarz hepatolog znalazl zmiane w macicy. Potem dostalam miesiaczki (krwawienie 7 dni ale nie bolesne wlasciwie). W marcu podczas tk diagnostycznego z kontrastem jamy brzucha i miednicy dostałam taki opis:"Macica niepowiekszona. W grzbietowej czesci trzonu, sródsciennie wyodrebnia sie obszar stabszego zakontrastowania (miesniak?) - do oceny ginekologicznej i w USG TV. Torbiel sr. 13mm w jajniku prawym. Poza ww, macica i przydatki w potozeniu prawidtowym, bez innych zmian ogniskowych.
Slad ptynu w zachytku Douglasa.". W tym momencie okres spoznia sie 6 dni. Niestety na wizyte u ginekologa czekam jeszcze. Chcialam spytac czy odstawienie tabletek moglo cos takiego sprawic? Kiedys odstawilam na miesiac i nic mi sie nie dzialo.