Mój sposob na trądzik
używam dermotan . Kupuje go w poradni leczenia bielactwa . Doradził mi to moj dermatolog w Krakowie . Przed tym dermotanem pokrywałam krosty coverem zeby nie było ich widać i wyrównać kolor skory
.Moj dermatolog powiedział ze tylko dusze te skore , krosty a pod coverem robi sie siedlisko bakterii . Dermotan za to jest w płynie . Wsiaka w skore i służy mi tez jako podkład ale moja skora oddycha normalnie . Same krosty te duze wysuszylam dwa trzy razy dzienne woda utleniona mocząc w niej patyczek do uszu i wcierając nim krosty . Wysuszyly sie , wyschły i pogoily sie . Teraz mam dermotan ktory wyrownuje mi kolor a nie zapycha porów wiec nie ma warunków na powstanie krost .
Dermatolog mi sam powiedział ze kazde leczenie rożnymi lekami od wewnątrz czy na skore zawsze przynosi skutki uboczne i ze wiele leków na trądzik sa komercyjnym produktem bo teraz moda na piękna gładka skore wiec koncerny reklamuja takie i smakie a trądzik jak był tak jest albo jeszcze gorzej . Z natura sie nie walczy tak mówił . Naturze trzeba pomoc a bedzie dobrze . Mi sie jakoś udało . Jedno tylko ze ten dermotan jest w poradni w Warszawie wiec zamawiam u nich by mi przysłali . Ale jakoś radzę sobie bo przysyłają szybko poczta i za pobraniem w dwa dni . Ale rodzice tez pomogli i mam coraz ładniejsza skore . Nawet mama stosuje ten dermotan bo mowi ze zdrowsza skore ma jak nim sie posmaruje na buzi ( ona robi pędzlem z Rossmanna ) i na dłoniach dla wyrównania koloru . Mi sie podoba tez . Wole ja teraz niz jak kładła tony tego coveru bo w jej wieku ja jeszcze bardziej postarzał szczególnie zima i w chłodne dni to było b widoczne ze ma wiecej lat