jak już wspominałam mam od kilku lat ten problem.za każdym razem wykrywają mi staphylococcus arreus szczep metycylinowrażliwy MSSA.Mimo że leczona jestem antybiotykami problem wraca.nikt nie wie dlaczego.mam pewną teorie;mąż mój ma łuszczyce ,którą nie leczy .od kilku lat rozdrapuje to do krwi czy możliwe że na tych ranach może być ta bakteria i nieświadomie mnie zaraża .błagam pomóżcie bo jestem bezradna