Reklama:

Intensywny okres po porodzie (2)

Forum: Infekcje intymne

gość
10-12-2014, 11:20:03

Witam,
jestem dwa miesiące po porodzie, pierwszy okres był zaraz miesiąc po porodzie, ale był bardzo skąpy, niestety teraz jest znacznie bardziej intensywniejszy. Dlatego chciałam zapytać czy to jest normalne, że okres po porodzie się zmienia i czy może być taki intensywny? Byłam u ginekologa miesiąc po porodzie i wszystko było ok, jedynie wyszedł jeden mieśniak.
Komentatorka
11-12-2014, 09:50:21

Domyślam się że jeżeli doktor stwierdził mięśniak to wykonał w trakcie wizyty badanie ultrasonograficzne. W przypadku obfitej miesiączki po porodzie warto sprawdzić czy nie ma w jamie macicy resztek po porodzie (błony płodowe, fragmenty łożyska). Jeżeli ta przyczyna została wykluczona, to być może powodem może być nadmierny wzrost błony śluzowej w jamie macicy, która nie złuszczyła się trakcie poprzedniego krwawienia, które pani opisała jako bardzo skąpe. Być może nie była to miesiączka. Czasami miesiączki bezpośrednio po porodzie są bardziej obfite, jednak zwykle szybko cykle i krwawienia ulegają normalizacji. Zależy to także od tego czy karmi pani tylko piersią, dokarmia lub czy zakończyła laktację. Jeżeli stwierdzony mięśniak ma kontakt z jamą macicy, to także może być przyczyną obfitych krwawień. W razie powtarzania się krwotocznych miesiączek należy zgłosić się do lekarza.
Dr Katarzyna Muzyka-Placzyńska, pracuje jako ginekolog w II Klinice Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Szpitalu Bielańskim im. ks. J. Popiełuszki w Warszawie.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Dziwne kropki
Co to może być? pojawiło się kilka dni temu, swędziało mn coś a teraz mam takie coś
Krostki między wargami sromowymi
Czy to normalne czy to jakaś infekcja?
Infekcja intymna + SIBO
Hej, Nie jestem w stanie wyleczyć infekcji intymnej od 13 miesięcy. Obecnie w posiewie z pochwy Sacharomyces cerevisae - wzrost obfity, Lactobacillus nieliczne. Przeleczenie Nystatyną dopochwową 14 dni 2 razy dziennie nie poskutkowało wyleczeniem. Obecnie biorę nystatynę dojelitowo (ze względu na powiązane problemy jelitowe) oraz Gynoflor dopochwowo co 2gi dzień, ale już jestem za połową i nie czuję ulgi. Czy ktoś ma doświadczenie z tym drożdżakiem lub jest w srtanie polecic ginekologa/gastrologa z holistycznym podejściem? Brak mi już sił i nerwów i tracę nadzieję na powrót do normalności. Poniżej przedstawiam historię mojej choroby: Luty 2024 – infekcja pochwy (bakteryjna E. Coli w kilku posiewach), nie przechodziło mimo kilkukrotnego leczenia ginekologicznego. Wrzesień 2024 – dietetyk zalecił test SIBO IMO Październik 2024 – test SIBO pozytywny, antybiotykoterapia Xifaxan 14 dni, potem dieta low fodmap przez 8 tygodni oraz probiotyki: • Enterol (1 miesiąc) – Saccharomyces boulardii. • Vivomixx (2. miesiąc) – mieszanka szczepów, m.in. Lactobacillus i Bifidobacterium. • Alflorex (3. miesiąc) – Bifidobacterium infantis 35624. Grudzień 2024 mimo leczenia i diety objawy jelitowe i infekcji intymnej nie przechodziły. Styczeń 2025: ponowny wymaz z pochwy (Sacharomyces cerevisae – wzrost obfity, lactobacillus nieliczne) leczenie miejscowe nystatyną 14 dni 2x1 – bezskuteczne. Przyjmowanie Lacibios Femina doustnie. Pani dietetyk zasugerowała że rozrost Sacharomyces cerevisae może być związany z suplementowaniem Enterolu. Luty 2025: ponowne leczenie ginekologiczne nystatyna doustnie 1 dziennie przez 2 tyg oraz Gynoflor dopochwowo co 2gi dzień (w trakcie). W planach mam odczekać 2 tygodnie i zrobić posiew z pochwy i z kału mykologiczny. Czy ktoś miał podobny przypadek lub ma wiedzę na ten temat? U kogo można jeszcze szukać pomocy (konsultowałam z kilkoma ginekologami, gastrologami i dietetykami). Myślę że jelita mają istotny wpływ na to co się dzieje w pochwie, a wydaje mi się że tylko dietetycy mieli holistyczne podejście do tego, niestety narazie mi nic nie pomogło.
gość
Infekcja
Na jaką infekcję intymną wygląda ta wydzielina? Brałam nystatyne ale nie pomogło więc to chyba nie jest grzybica
Reklama: