Witam, mam problem dotyczący hpv. Ponad rok temu podczas
kolposkopii zostały stwierdzone u mnie objawy HPV, w ciągu kolejnych wizyt u innych ginekologów nikt nie zauważył, abym miała brodawki czy
kłykciny. Jednak ostatnio jeden z ginekologów zwrócił uwagę na "poszarpane"
wargi sromowe i zasugerował, że może to być jakiś wirus, jednak później stwierdził, że widocznie taka ich uroda. Udałam się do swojej Pani
ginekolog, pokazałam jej wynik kolposkopii sprzed roku oraz powiedziałam o opinii o wargach sromowych i postanowiła mnie obejrzeć. Stwierdziła, że mam brodawki wywołane przez HPV i nie ma innej możliwości. Mam mieć robiony jeszcze test na tego wirusa, jednak Pani doktor ostrzegła, że nawet jeśli wyjdzie ujemny to nie oznacza, że tego wirusa nie było. Mój obecny partner jest jedyny w moim życiu i jesteśmy razem już 7 lat. On przysięga mi, że mnie zdradził. Miał przede mną jedną dziewczynę, ale uprawiali tylko petting. Czy mógł w ten sposób się zarazić? Dodam, że u niego żadnych objawów nigdy nie było.