Witam! Od 3 dni mam problem, m.in podejrzewam, że nam grzybicę pochwy jednak nie jestem do końca pewna.. 3 tygodnie temu miałam anginę, brałam antybiotyk ospen, oprócz tego probiotyk, wiadomo i 3 dni temu na wargach sromowych porobiły mi się spore rozcięcia, nie mogę siedzieć, chodzic, załatwiać się, myć, a nawet leżeć... ból jest nie do zniesienia, wszystko mnie szczypie, piecze, bardzo boli... wczoraj byłam u lekarza, przypisano mi Orungal, globulki i maść Pimafucin, moja doktor powiedziała, ze po zażyciu tabletek dziś powinno być mi o niebo lepiej jednak nie czuje żadnej poprawy, wręcz przeciwnie..:( stad moje pytanie-czy to na pewno grzybica? Bardzo proszę o pomoc...