Witam wszystkich ponownie.Postanowiłam znowu napisać, bo nie wiem co myśleć. Kiedyś na tym forum poruszyłam problem poronienia, które mnie również dotknęło 26 września tego roku ( poroniłam w 23 tc.)Teraz mam kolejny problem. Pierwszą miesiączkę po poronieniu dostałam 30.10.04 ( trwała 6 dni jak zwykle), a teraz mam następną od 30.11.04. Wszystko myślałam,że się już unormowało jednak ta ostatnia miesiączka trwa do dzisiaj.Wygląda to dla mnie trochę niepokojąco gdyż do 05.12 miałam tylko takie kończące brunatne plamienia i wówczas doszło do współżycia, ale potem bardzo bolały mnie jajniki. Na drugi dzień miesiączka rozpoczęła się tak jakby na nowo, a bóle jajników przeszły. Jest obfita, krew jasno czerwona i jakaś taka jakby rozrzedzona śluzem ( konsystencja wodnista) ( do 05.12. była brązowa tak jak zawsze i gęsta). Czy to normalne? Nie mam innych bóli ani dolegliwości. Co może być tego przyczyną? Czy powinnam się niepokoić? A może doszło do jakiejś infekcji? Bardzo się niepokoję. Taki stan utrzymuje się do dzisiaj. Miesiączka trwa już 8 dzień i nie zapowiada się ,że zaraz się skończy. Proszę o poradę. Ania