Witam,
Pisze, ponieważ mam pewien problem. Mianowicie chodzi o to, że miesiąc temu (12.04.) dostałam planowaną miesiączkę, tyle że nie była to miesiączka tylko plamienia (które trwały 5dni, jak moja normalna miesiączka), zdziwiłam się bardzo, bo normalnie mam obfite krwawienia i strasznie boli mnie brzuch... a ta krew podczas tego krwawienia leciał generalnie tylko podczas oddawania moczu, mogłam mieć przez cały dzień wkładkę, a tylko było pare kropeczek. Dość dziwne było to, że tydzień później (25.04.) dostałam tak jakby normalną miesiączkę - była bardzo obfita, bolały mnie piersi i brzuch, trwała 5dni. Myślałam, że to miesiączka mi się po prostu spóźniła, a to wcześniejsze nie wiem sama co było. No, ale nie byłoby problemu gdyby nie to, iż teraz (10.05) dostałam "okres", który trwał 5dni, ale to były znowu PLAMIENIA ! dodam również, że bolą mnie sutki, kiedy ich dotykam, brzuch na miesiączke mnie nie bolał, no może dzień wcześniej pobolewał, ale tylko troszeczkę. Zawsze miałam regularne miesiączki. Czy jest możliwość, że jestem w ciąży??? Robiłam sobie test, tydzień po tym pierwszym plamieniu, ale wyszedł negatywny. Jeśli jest to istotne (a raczej na pewno) to dodam jeszcze, że z narzeczonym uprwiamy seks przerywany.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź..