Jestem po łyżeczkowaniu endometrium polipowym.Ostatnio byłam na badaniu kontrolnym USG u swego lekarza(on robił mi łyżeczkowanie).Niestety badanie nie było przyjemne z tego względu że powinno być wszystko wporządku a okazało się-tak mi powiedział że mam endometrium "grube" i małego mięśniaczka przy ściance.Zalecił mi szczepienia przeciwko żółtaczce sugerując abym przygotywała się na operację.Od tamtej wizyty dużo się zastanawiam,czytam...nie wiem czy po łyżeczkowaniu teraz pojawił mi się ten mięśniaczek?czy wcześniej był niewidoczny?a może to rezultat przyjmowania lekarstw(hormonów)?zastanawiam się również nad tym endometrium...czy ono się odnawia?czy może zły lekarz?może źle wykonał zabieg łyżeczkowania???Drodzy jak myślicie???może ktoś ma lub miał takie problemy...prosze o pomoc i jakies informacje na temat moich problemow.Pozdrawiam