Witam. Jestem po 40-tce i sama na swoje potrzeby wykonałam badanie poziomu TSH. Mój wynik to 0,898 przy wskazanej normie 0,350 - 4,940. Nadmienię, że od paru ładnych lat mam anemie bez zdiagnozowanej przyczyny. Na chwilę obecną nie wykonywałam żadnych dodatkowych badań. Moje pytanie brzmi czy powinnam udać się z tym do lekarza, czy potraktować, że wszystko jest ok?